Say "Hi" to Juno
Cześć,
Ciekawa sprawa wesoły Dziękuje za informacje.
    SQ3SWF pisze:

      SP6IWX pisze:

      Jeżeli ma być nadawane tylko słowo HI to skąd NASA będzie wiedziało komu wysłać kartę QSL?

      Nasa pisze:

      If you participate and would like to receive a QSL card for contacting Juno, please send an email with your call sign and mailing address. Cards will be sent to participants who email this information in the months following the event.

juno_outreach(o)jpl.nasa.gov
W sumie każdy może wysłać prośbę o kartę, ale chodzi tu bardziej później o własne sumienie i satysfakcję.

Wydarzenie to ma mieć miejsce w środę 9 X 2013. 18:01 - 20:41 UTC, czyli około 2godz i 40 min.
Odległość do Juno to ok. 50 tys. km. Mają tam czuły sprzęt, ale bez przesady by 100W mocy wypromieniowanej ten szerokopasmowy odbiornik to odebrał.
Instrumenty na JUNO są czułe na pasmo, na którym Jowisz emituje energię. Ale to są odbiorniki szerokopasmowe. Jeśli dobrze zrozumiałem, pomysł tego eksperymentu, to chodzi o odebranie tym odbiornikiem sztucznego sygnału z Ziemi poprzez nasłuch pasma o szerokości 1 MHz w zakresie pasma radioamatorskiego. Wyobraźcie sobie odbiornik SDR o szerokości 1MHz. Jeśli będzie nadawanie na jednej częstotliwości i to CW bardzo słabego sygnału, to niewiele można na widmie o szerokości 1 MHz zaobserwować. Ponadto 1 kropeczka zniknie, a to ma być widoczny z daleka ślad, mało tego udokumentowany, że pochodzi on z konkretnego sztucznego źródła. Eksperyment w którym mają wziąć udział radioamatorzy ma polegać na tym, by nasza brać radioamatorska zaczęła nadawać na czym może to samo w tym samym czasie i po całym paśmie o szerokości 1 MHz. Symulując w ten sposób sygnał pochodzący od planty.

Z tego powodu NASA ustaliła zasady, że 1 kropka ma trwać 30 sekund. Stacje, aby rozłożyć równo po pasmie zastosowano propozycje podziału według ostatniej litery znaku (tak jak się loguje zawody w ternie na kartce, po ostatniej literze znaku). Wówczas statystyka pokazuje, że ilość stacji w każdym miejscu pasma jest podobna.

Innymi słowy radioamatorzy mają nadawać w sposób skoordynowany sztuczny sygnał z Ziemi, niczym Jowisz w sposób naturalny. Aby rozróżnić, czy odebrany sygnał jest sztuczny, czy naturalny, dlatego zaproponowano koordynowane w czasie nadawanie. Ponadto część odbieranego pasma jest specjalnie pozostawiona pusta, aby porównać odbierany sygnał sztuczny z naturalnym tłem.

Spodziewam się, że jako wynik ogólnoświatowej współpracy radioamatorów powinien powstać obraz bardzo podobny do tego poniżej... taka jest moja wizja oczekiwanego widma i celu takiego eksperymentu. Ale może się mylę?



Podoba mi się słuszne zastrzeżenie, że to operator odpowiada za swój sprzęt i to operator jest odpowiedzialny, czy nic sobie zbyt dużą mocą nie uszkodzi wesoły.
Please insure adequate cooling and operate your equipment within safe operating limits. While the event's success depends on the maximum possible radiated power, NASA, Caltech/Jet Propulsion Laboratory and institutions affiliated with the Juno mission cannot be responsible for the safe operation of your equipment. Settings for modes such as RTTY or FM which use a constant power output would be appropriate.



Edit: Poprawiłem kilka literówek istotnych dla zrozumienia tego co chciałem wyrazić, gdy go pisałem ten tekst późną nocą.


  PRZEJDŹ NA FORUM