| Sprzedaję między innymi drukarki na co dzień, piszę z doświadczenia nie zaszłyszanych informacji. Dziwi mnie podejście typu kiepska drukarka bo mam 5 lat, wydrukowała raptem 100 stron i się zepsuła. Postaw laserową drukarkę ze 400zł w firmie tygodnia nie wytrzyma. Jak tylko wydruki b/w to laser jak kolor w domu to co więcej od atramentu potrzeba? Mam firmy które właśnie z kolorowych laserówek na atramentówki się przesiadły. Brothera nie polecam bo ciągle coś nie tak z dyszami, epson fajny, ale dobre zamienniki trzeba stosować i chipy warjują, canon niezły nie ma problemu z głowicami. Zasada taka, żeby co miesiąc przepuścić ze dwa zdjęcia. Laser fajny dopóki nie przyjdzie tonerów kupić, a zamienniki często pozostawiają wiele do życzenia. |