Schemat bezdotykowego klucza elektronicznego
Ok, jakieś dwa lata temu rozpocząłem ten wątek, po czym jak wspomniałem, zniechęcony wizją niestabilnej pracy klucza dałem sobie spokój. Wróciłem do tematu może kilkanaście dni temu, robiąc na początek manipulator "zabawkę", tzn. tak myślałem, że zabawkę, ale okazało się że to całkiem sprawne urządzenie. oczko
W międzyczasie zamówiłem sensory, wytrawiłem płytkę i dziś wlutowałem elementy i uruchomiłem testowo klucz. Na razie bez obudowy i z kawałkiem podwójnie pokrytego miedzią laminatu jako dźwigni.
Pierwsze wrażenie to takie, że.. niczym się nie różni w działaniu od tego najprostszego, który zrobiłem kilka dni temu na dwóch tranzystorach zamiast sensorów. Być może będzie stabilniej pracował w różnych warunkach, można też zmieniać w nim czułość za pomocą kondensatorów, ale generalnie jest podobnie.
Zaletą takiego manipulatora jest bezsprzecznie lekkość nadawania, ręka nie męczy się nawet po dłuższym czasie.
Jeśli ktoś nadaje na dwudźwnigniowym manipulatorze na co dzień, to może to być bardzo dobra alternatywa. Są też tacy, którzy potrzebują poczuć porządnie klucz pod palcami i dla niech nie będzie to dobre wyjście.
Osobiście czeka mnie jeszcze kilka testów i nie wiem czy się przerzucę czy nie, gdyż do tej pory nadawałem na manipulatorze jednodźwigniowym (koniecznie z kluczem w trybie iambic B) i może być problem, bo jest to dla mnie zupełnie inna technika nadawania, choć na dwudźwigniowych manipulatorach wcześniej już nadawałem.
Mam na myśli teraz pracę w szybkich tempach, bo klucz musi spełniać ten warunek. Trudno byłoby też nadawać na dotykowym i jednodźwigniowym na zmianę, bo jednak różnica przy przejściu na zwykły manipulator jest duża (ciężko docisnąć dźwignięoczko).

Czytając notę AT42QT1011, znalazłem info, żeby unikać powierzchni masy w okolicach dźwigni i wyprowadzeń do nich z sensorów (SNSK), spada czułość! A więc lepsza obudowa nie metalowa... lepiej zabezpieczyć nadajnik i wtyki przed wyciekiem w.cz.oczko
Oprócz kondensatorów C1 i C2, wpływ na czułość mają wielkość powierzchni i grubość dźwigni (im większa powierzchnia i mniejsza grubość, tym czułość większa i odwrotnie)

Przypomnę, że jest to klucz w/g M0UKD, link w moim poście powyżej.
Dziękuję wszystkim kolegom za pomoc i wypowiedzi w temacie.


  PRZEJDŹ NA FORUM