Zamiast żyletki - dioda germanowa albo kryształek galeny. Na sam początek najlepiej uruchamiać na diodzie a później eksperymentować. Można inaczej nawinąć cewkę... Danych tak szczegółowo nie podam, bo nie mam już dostępu do książki, ale patent polegał na nawinięciu cewek na cieńszej rurce (chyba 2-3cm) na tulejkach z papieru 2x po chyba 150zw. Łączyło się obie szeregowo, z odczepu na diodę a równolegle do głównego uzwojenia jakiś kondensator. Stroiło się przesuwając cewki względem siebie po tulei. Oczywiście przynajmniej ze 20-30m drutu za oknem i dobre uziemienie... |