Jak to jest z wiekiem
Kto to jest licencjonowany nadawca-krótkofalowiec. Czyż to nie dojrzała osoba?. Odpowiedzialna za swoje czyny? Mająca świadomość co do swego postępowania, potrafiąca przewidywać kroki w swoim hobby. Świadom zagrożeń mogących wystąpić?
Nie jeden z was jak i ja widziałem błękitne ogniki tańczące po drutach przy pięknym ale suchym dniu. Elektrostatyka.

10lat - dziecko które w szkole nie ujrzało jeszcze ani rąbka fizyki, elektryczności, nie jest ono świadome swoich czynów. Często lekkomyślnie postępujące. Ciekawy jest świata i jak taty nie ma to załącza nadajnik i co? Prawdopodobnie nic ale mówią że każda broń raz w roku wystrzeli sama.
A dlaczego napisałem ze nie ma już Bieńkowskiego GEM-a czy GXP-ka? bo by nie pozwoli na samodzielną pracę dziecka na TRX-ie.

Jako 12latek z kumplem robiliśmy prosty nadajnik albo coś innego ale z elektroniką związane. Mielismy jakiś schemat i lutowaliśmy. W pewnym momencie poraził prąd i "trzymał" mnie dość długo a ja kable trzymałem jak zachipnotyzowany. Kumpel pierdyknął w rozgałęźnik prądu, rozleciało się wszystko i odłączyło.
Praca z dziećmi to co innego, sama przyjemność, przygotowanie do wejścia w świat krótkofalowca. Tak że nie cieszmy się zbytnio i nie róbmy achy i ochy jak dzieciak sam jest przy radiostacji.
To część mojej podtrzymywanej nadal myśli.


  PRZEJDŹ NA FORUM