WAE DX Contest CW
Mimo że nie mogłem pracować full time nie odmówiłem sobie przyjemności startu w tegorocznej edycji WAE CW.
Warunki były chyba trochę lepsze w sobotę. Zawiodło pasmo 10m, ale z kolei na 20m od samego rana fajnie szły stacje z USA zachodnie i wschodnie wybrzeże. 15m tez było długo otwarte z przyzwoitą propagacją.
Na 80m duży poziom QRN i chyba słaba aktywność. Rano niewiele stacji z W/VE (przynajmniej u mnie) a wieczorem
nawet zwyczajowo głośne stacje z UA9/UN wychodziły cieniutko.
Z racji ograniczonego czasu skoncentrowałem się na odebraniu maksymalnej ilości QTC. Zaowocowało to chyba
najlepszym stosunkiem ilości zrobionych QSO do odebranych QTC wśród stacji LP - przynajmniej tych które
do tej pory zgłosiły wyniki na 3830. Odbiło się to na mnożniku, choć tu na LP ciężko było przełamać pileup do
niektórych stacji, rok temu było jakoś łatwiej, może to kwestia propagacji.
Zauważyłem pozytywny trend do wydawania QTC przez wiele stacji już od początku zawodów, co jeszcze niedawno nie było takie oczywiste, i wielu mimo sporej ilości QSO trzymało QTC na drugą część zawodów. Znacznej poprawie uległa
również "jakość" wydawanych QTC, szczególnie przez stacje rosyjskie. Szaleńcze tempa, na granicy czytelności
nawet dla wprawnego operatora, czy ogólne "niechlujstwo" w nadawaniu to już praktycznie przeszłość.
Ogólnie zawody bardzo fajne o dużej kulturze operatorskiej, bez walki o QRG i na swój sposób atrakcyjniejsze
od klasycznej rąbanki typu CQWW czy WPX, zwłaszcza dla ambitniejszych i lubiących CW operatorów.
Wiele stacji wykazywało dużą cierpliwość w powtórkach QTC, co może być zachętą na przyszłość dla tych którzy
zaczynają przygodę z CW czy też nie bardzo wierzą w swoje możliwości aniołek



  PRZEJDŹ NA FORUM