Jak to jest z wiekiem
Myślę ze sprawa licencjonowania 14latki mogla wydać się problematyczna z powodu perspektywy...
Porównywanie świata do SP a nie odwrotnie prowadzić może do frustracji.
Istnieją różnice uwarunkowane geograficznie, kulturowo i w wielu innych aspektach.
Dziwne może się wydać ze osoba bez prawa jazdy może wsiąść do samochodu i wyjechać na miasto legalnie!
Dziwne ze prawo jazdy, ubezpieczenie i inne kierowca zostawia w domu a dowód osobisty i zameldowanie nie istnieją...
Po przeniesieniu się do UK największym zmartwieniem było jak dzieci zareagują na przeflancowanie?
Oczywiście, chciały wracać do Polski. ALE pod jednym warunkiem, ze szkoła będzie angielska...
Od razu odpieram tutaj zarzuty piewstwa, daleki jestem od takiej postawy.
Chce powiedzieć ze świat się zmienia czy nam się podoba czy nie.
A ze dzieci o pi-filtrach gadać nie chcą..? No cóż akurat działa to w dwie strony...
Z tym ze młodzi mogą się jeszcze wiele nauczyć starsi zaś niekoniecznie.
Zauważyć tez warto ogólny trend do obniżania wieku czynnego prawa wyborczego młodych ludzi.
Tak wiec myślę ze to my starsi powinniśmy starać się umieć rozmawiać (niekoniecznie o pi-filtrach) z młodymi,
bo od jakości komunikacji z młodym pokoleniem może zależeć jakość naszej starości i poziom frustracji...

73's ml



  PRZEJDŹ NA FORUM