Synchroniczny detetktor SSB, CW, AM
    SP9RQA pisze:




    To ja tak może zapytam, bez wnikania w te szczególną matematykę, której i tak zapewne nie pojmę...
    Fraktali jest różnych od groma, więc zakładając ze chciałbym się tym pobawić to w którego fraktala
    powinienem zacząć wyginać swojego dipola? (pytam poważnie!)


SP9RQA !

Wyprowadzę Cie od razu z myślowego błędu, gdzie twierdzisz, że ''fraktali jest różnych od groma''.

No więc fraktali nie jest od groma, tylko - WSZYSTKO we Wszechświecie jest fraktalem ! Wszystko oznacza WSZYSTKO....
A, teraz ktoś powie.Skoro wszystko jest fraktalem, to również drut antenowy z którego robię antenę jest fraktalny.I to jest prawda. W takim razie ktoś znowu powie, że, to paradoks, skoro nawet drut antenowy jest fraktalem, to po co budować antenę fraktalną ? Oznaczałoby, to, że ona jest już zbudowana.
I tu dotykamy niezwykle ważnej kwestii.

1. Drut antenowy jak również (co wspomniałem)- WSZYSTKO- jest fraktalem, niemniej jednak ten algorytm fraktalny (używając liniowego języka) jest jakby sam dla siebie. Jest strukturą, a zarazem fraktalem.

2.A, teraz. Jeżeli robisz antenę, to tworzysz pewien model, w którym dzieje się wiele procesów.Jeżeli drut będzie linią prostą, lub dowolną krzywą, to procesy będą zachodzić zgodnie z tym jaką będzie formą i jakie treści zewnętrzne będą na ten drut oddziaływać.
Znawcy tzw. zasad ''świętej geometrii'' powiedzą -
w tym drucie nie będzie działał algorytm porządkujący, sumujący procesy informacyjne, ponieważ ten fraktalny drut nie jest podzielony zgodnie ze złotem podziałem.Wobec powyższego to co nas interesuje sygnały z takiej anteny, która nie jest zrobiona zgodnie ze ''złotym podziałem'' będą nieuporządkowane, będą tylko wypadkową różnych czynników.
Jeżeli wprowadzisz ''złoty podział'' w ramiona drutu anteny np. dipola tym samym wprowadzisz algorytm porządkujący i sumujący wszystkie procesy, które się tam w tej antenie zadzieją.Oznacza,to również, że sygnały elektryczne na zaciskach anteny będą zdecydowanie większe, ponieważ złoty podział dokona skompresowania i zsumowania wszystkich sygnałów, które się w drutach np.dipola za indukują.

Pytasz SP9RQA, w którą stronę wygiąć swojego dipola ?
To tak jakbyś zapytał, w którą stronę ma być wygięta Twoja noga, czy palce Twoich rąk. Przyglądnij się im dokładnie, a zobaczysz ''złoty podział'' czyli maksymalną sumę (kompresję informacji), która odbywa się w tym procesie wynikającym z podziału Twoich kości.Gdyby tak nie było Twoje kości, by nie działały.Lub działały by jak ta antena zrobiona niezgodnie ze złotym podziałem. Czyli coś tam odbiera....?
Tymczasem fraktalna antena odbiera tak jak pokazują to filmy, które znajdziecie na youtube, gdzie na analizatorach sygnałów widać - SYGNAŁ JEST albo go nie ma !

Czy, to coś mówi..?

Przez analogię można powiedzieć, że dzieje się to samo co we wzmacniaczach algorytmicznych. To znaczy,że sygnał na wyjście takiego wzmacniacza będzie miał wartość np.1 V, bez względu, czy na wejściu wzmacniacza będzie
1mV,czy 500mV.
Bardzo podobnie zachowuję się antena fraktalna, ponieważ wynika to z faktu wprowadzenia do niej algorytmu ''złotego podziału'', czyli w istocie maksymalnego w niej sumowania (kompresji informacji).

Do podstawowych podziałów np. linii prostej służy kalkulator.

http://taat.pl/narzedzia/zloty_podzial/

Dzieląc jedno ramię np. dipola 2x 19.5 m otrzymasz pierwszy odcinek (od końca drutu anteny) 7.4m, a drugi w stronę zacisków kabla 12m.

Niemniej jednak trzeba wiedzieć jak to fizycznie podzielić, bo nie wystarczy zgiąć druta, choć to już - dużo.
Ale, zarazem też mało (efekt nie wielki) ponieważ kompresja informacji sygnałów przy takim podziale nastąpi tylko w jednym punkcie.

Trzeba podzielić ramiona dipola dziesiątki razy ! A, tu najlepiej posłużyć się podziałem Fibonacciego, który jest w zasadzie zgodny ze ''złotym podziałem'' (z niewielkim, lecz jak najbardziej dopuszczalnym błędem bo różnica jest naprawdę nie duża).

Napisałem już prawie wszystko....
Ale, gotowców nie ma ! Liczy się wkład pracy własnej, liczy się poszukiwanie, liczy się samodzielne myślenie, liczy się własne doświadczenie.

Jakiekolwiek teorie klasycznych anten (bo ta lepsza od innej) mnie nie interesują. Nie pochodzę z ''kosmicznej orkiestry'', która zajmuje się archaizmami, bo to nie te czasy.

Pozdrawiam











  PRZEJDŹ NA FORUM