Bluetooth CAT w mikrofonie Yaesu FT897 FT857
Nie macie problemów w transmisją szeregową wchodzącą w sygnał m.cz. z mikrofonu?

Ja koncepcję nieco zmodyfikowałem - na ogonku z kabla (obcięty fabrycznie zarobiony cat5e, ok. 40 cm, przewinięty kilka razy przez toroid) jest puszeczka (plastikowe natynkowe gniazdo ethernet z płytką montażową i fabrycznie zalutowanym gniazdem RJ45). W puszkę wsadziłem moduł BT (ten ze stabilizatorkiem 5V + przełącznik do zasilania). [koncepcja miała na celu łatwe podłączanie/przełączanie mikrofonów bez zdejmowania mordki w 857 + docelowo wbudowanie jack'ów na mikrofon i PTT].

PROBLEM: o ile sterowanie via BT działa, to przy nadawaniu transmisja szeregowa dość mocno wchodzi w nadawczy tor audio nawet na samej puszce. Jeszcze gorzej jest po podłączeniu już właściwego mikrofonu (testowane na dwóch różnych modelach).
Oczywście GND z BT miałem wpięte w MIC-GND (pin4?) zawstydzony , ale przelutowałem na pin 7 (PTT-GND) - i niestety żadnej poprawy, dalej to samo terkotanie.
Co mogłem spierniczyć? Jeszcze zastanawia mnie, że ta płytka w puszce (na której trzyma się RJka i do której lutuję wszystkie połączenia) ma ścieżki uformowane w "grzebyki" - zgaduję, że pełni to rolę kondensatorów "odkłócających" ethernet, ale tu może działać wręcz przeciwnie sprzęgając pojemnościowo nie to co trzeba...

Jakieś doświadczenia / pomysły?


EDIT: Problem nie występuje z fabrycznym mikrofonem MH-31 - ale po odłączeniu kabla od mikrofonu natychmiast się pojawia.


  PRZEJDŹ NA FORUM