przyznanie znaku nasłuchowca
1. Znak nadany sobie samemu jest tak samo dobry jak każdy inny. Nigdy nie wpadło mi do głowy, żeby "sprawdzać" nasłuchowca, który przysłał mi kartę directem. Powiem więcej - nawet jak nie przyśle SASE to odsyła direct, bo mam sentyment do czasów bycia SWLem.

2. Jeżeli ktoś chce sprawdzać, to niech będzie konsekwentny i nie robią łączności ze stacjami, których operatorzy nie należą do lokalnych związków krótkofalarskich. Precz z directami...

3. Jeżeli popatrzycie na strukturę znaków zagranicznych nasłuchowych to konia z rzędem temu, kto rozróżni znak SWL "formalny" i "nieformalny"

4. NIewiarygodność kogoś nie będącego w QRZ.COM to jakiś żart. W qrz.com jest ok 1,3 mln krótkofalowców. W samych stanach jest ponad 700 000 licencji nie mówiąc już o japończykach....

5. W OT nie ma wpisowego. Wpisowe jest do PZK (do centrali). Składka składa się z jednorazowego wpisowego, składki centralnej i składki oddziałowej.

6. Pomimo tego, że wykazuję tu, że nie ma konieczności zapisywania się do PZK, to mimo wszystko polecam rozważenie takiej opcji. Wbrew temu co ktoś napisał, że "niestety trzeba się zapisać..."
Wcale nie niestety.... Tym bardziej, że składka dla nasłuchowców jest tania...

73
MAc
mrn


  PRZEJDŹ NA FORUM