Interpretacja wyników pomiaru anteny
Dotyczy W3DZZ (bo zdaję się "po drodze" zmieniliśmy przedmiot dysputy, o czym wspomina kolega poniżej)
Tez mam taką antenę i to zawieszoną w nawet gorszych warunkach (spłaszczone INV V z najwyższym punktem jakies 3,5 metra ponad płaszczyzną dachu, końce max 2 m) i żeby uzyskać w miarę poprawne zestrojenie antena musiała zostać skrócona o kilka metrów w stosunku do teoretycznych wartości ( wpływ dachu)
Ja to robiłem tak:
na początku montujemy tylko wewnętrzne druty ( te od punktu zasilania do trapów i trapy, reszta to sznurek) i stroimy antenę na minimum SWR dla pasma 7 MHz
jak juz nam ładnie działa na 7 MHz dopinamy zewnętrzne druty i stroimy je na pasmo 3,5 MHz.
O pięciopasmowości możemy raczej zapomnieć (ta antena potrzebuje specyficznych pojemności do ziemi, czego w takich warunkach nie uzyskamy), ale pracuje dobrze na 3,5, 7, całkiem dobrze na 21 (3-cia harmoniczna 7-mki), na 14 MHz ze skrzynką jest znośnie.
I zapomnij o podawaniu R i X jeśli nie mierzysz albo przez kabel półfalowy albo na zaciskach anteny. Jeśli nie znamy dokładnych parametrów kabla te dane są bezwartościowe (transformacja impedancji).
Moja się "wyciągneła" po roku i trochę się rezonanse rozjechały (muszę skrócić) ale nadal generalnie trzyma się w paśmie

Co do "kalibracji" kabla. Jak nie można użyć półfalowego albo podpiąć się prosto pod antenę, od biedy można użyć programy Zplots (do znalezienia w sieci, to jest arkusz Excel) który potrafi "odjąć" kabel od pomiarów. Z tym, że do tego najwygodniej mieć VNA, miniVNA, MAX 6 itd, żeby wyniki pomiarów zapisać w pliku i potem je wczytać do Zplots.
A zeby sobie zrobić pólfalowy odcinek kabla wystarczy wziąc kabel lekko dłuższy niż teoretyczne pól fali, zapiąc jeden koniec do analizatora i ciąć go tak długo, aż nam analizator pokaże Z=nieskończoność (kabel rozwarty na końcu - impedancja w punkcie pomiaru równa impedancji na końcu)
Tak się czasem zastanawiam po cholerę ludzie wydają pieniądze na analizatory a nie na literaturę. Analizator to można pożyczyć od kolegi, wiedzy już nie bardzo.


  PRZEJDŹ NA FORUM