Nowa świecka tradycja - karty QSL
Problem z podpisem może być przy przy hurtowej wysyłce kart. Ja akurat swoje karty z naklejkami stempluję i podpisuję, tak mnie nauczono dawno temu i tak robię. Ale np. dostałem ostatnio kartę ZK3N - qsl z naklejką, bez pieczątki (QSL verified by...) i bez podpisu. I co, ma nie zostać zaliczona? Nie popadajmy w przesadę...
Z innej bajki - o niechlujstwie: dostałem jakiś czas temu kartę od jednej z polskich stacji. Na QSL nadrukowane 2 czy 3 znaki z okienkiem do zaznaczenia. Do tego naklejka z danymi qso ale znaku brak. Niestety, żeby odszukać qso trzeba było szukać po dacie i czasie w logu, dopiero wtedy zobaczyłem za które qso dostałem potwierdzenie. Warto czasem zwrócić uwagę, jakie dane drukujemy na naklejkach.


  PRZEJDŹ NA FORUM