Tymczasowy maszt w parku miejskim np. na czas zawodów |
Jest, jest, sam treści sobie nie wymyśliłem. Oczywiście jeśli komuś świadomość postępowania niezgodnie z jakimś Regulaminem, nie istotnie czy znanym sobie czy nie przeszkadza temu komuś w funkcjonowaniu to powinien jak najbardziej poświęcić czas, nerwy i czasem pieniądze by wystarać się o koncesje na życie. Mi nie przeszkadza. Poświęcam czas, nerwy i pieniądze na rodzinę, pracę i czasem na hobby. Wliczam w ryzyko mandaty na postępowanie na bakier z wszelakimi regulaminami i koncesjami. Źle napisałem, nie wszelakimi, tymi bzdurnymi. btw: w Polsce też są tabliczki Teren Prywatny poustawiane przy szosach przy lasach. Wielokrotnie widziałem. Przeraża czasem mnie z jaką łatwością wpadamy w sieci systemu koncesyjno/nakazowego, nawet nieświadomie, na boku snując bajki o nwo. NWO to my sobie sami robimy we własnym grajdołku. Dobra EOT z moje strony bo wpadamy w filozofię |