Nowa świecka tradycja - karty QSL
Każdorazowo toczę "walkę myślową" potwierdzając łączność elektroniczną kartą QSL. Świetnie że istnieją serwisy umożliwiające potwierdzanie za pomocą e-QSL. Idzie ten sposób z duchem czasu. Lecz jest coś w karcie papierowej, co osobiście preferuję, to kontakt z żywym człowiekiem, a nie komputerem.
Poza tym pisemne potwierdzenie niezbędne jest do uzyskania niektórych dyplomów.
Generalnie miło jest otrzymać papierową kartę QSL, tym bardziej wypisaną odręcznie i poprawnie.

Pozdrawiam,


  PRZEJDŹ NA FORUM