Krótkofalarski Dzień Dziecka
Jak będziemy w dzień dziecka prowadzili łączności jako stricte porozumiewanie się stacji w służbie radioamatorskiej z dziećmi, to dzieci szybko to zweryfikują jako coś niezbyt miłego a za lat kilka pasma będą z rzadka zajęte tylko przez ich dziadków. To co lepiej zachęcać z "narażeniem się napuszonym zasadom i przepisom w atmosferze z lat 1949-1989" czy zachęcać do krótkofalarstwa dzieci, narażając się na małe wykroczenie, które tylko nie każdy służbista zrozumie, jak nie ma tego dnia klubu pod ręką. Niech młody powie choć "dzień dobry, jestem (imię)" do mikrofonu a my życzliwie odpowiedzmy, ba nawet nawiążmy rozmowę. aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM