Zasilacz
    SP5LQV pisze:

    Czy stosowałes symulacje zabespieczenia -- czy to działa !!!???

Tak, pierwsze co zrobiłem to przetestowałem czy to działa. Zwarłem wkrętakiem tranzystor szeregowy, licząc się przy tym z możliwymi uszkodzeniami w zasilaczu. Na wyjściu podłączyłem małą żarówkę (5W) i oscyloskop, ale nie pomyślałem o sfotografowaniu przebiegu. Praktycznie natychmiast napięcie spadło do zera, pstryk i bezpiecznik przepalony. Bardziej wystraszyłem się strzału przy zwieraniu tranzystora. Jedną diodę w mostku szlag trafił, ale tego się spodziewałem. Jest to zabezpieczenie na wypadek awarii zasilacza, więc skoro zadziałało, to znaczy, że zasilacz już jest zepsuty. Kwestią otwartą jest uszkodzenie w środku.
Z tego co wiem, obecny właściciel tego zasilacza nawet nie wie o tym zabezpieczeniuoczko zasila z tego zasilacza jakieś mega wypasione radio samochodowe (audio, nie KF/UKF).


  PRZEJDŹ NA FORUM