MODE - TRYB
Czy to prawidłowe tłumaczenie?
    SP4JEU pisze:

    Andrzeju, ja w swoim tłumaczeniu poprawiłem pewne zwroty. Zauważ ,że nie wszyscy zwracają na to uwagę.
    I dobrze, jako zapaleńcy radia mamy robić qso a nie ciągle coś wymyślać.
    Tacy wariaci jak my (ja i Ty) robią coś dla siebie, potem zostaje to upublicznione i nie zawsze docenione.
    Trzeba się z tym pogodzić. Osobiście cały czas używam HRD w swojej wersji językowej, ciągle coś poprawiam, bo coś znajduję nie tak odzwierciedlające funkcje. Nie ma to wpływu na działanie programu, ale ciągła poprawa też przynosi mi zadowolenie, i choćby tylko jedna pozytywna opinia daje zadowolenie z czasu spędzonego przy klawiaturze komputera. bardzo szczęśliwy


Romek
...Zauważ ,że nie wszyscy zwracają na to uwagę...

zauważyłem.....
...ale też zauważyłem, że koledzy bezwiednie wprowadzają 'nowe' terminy (tu: daleko odbiegające od poprawności) do mowy potocznej, tworząc 'bełkot' z naszego języka
...taki osobnik wypowiadając swoje zdania, nawet w ścisłej grupie, nawiązuje do już opanowanych słów

prowadziłem kilka dni temu rozmowę z kolegą na temat ...no właśnie, na temat...dobrze, niech będzie po mojemu...na temat emisji cyfrowych.
Z jego strony ani razu nie padło określenie emisja.
Trybił i modził do woli licząc na moje zrozumienie co mówi.
...a ja...a ja ani razu nie zwróciłem mu uwagi, że te terminy nie są poprawne zawstydzony

Założyłem ten tema aby to sprawdzić.
Bo wiem, że spłynęło to z publikacji i spolszczeń opisów do programów
Nie celem jest wytykanie, wyszydzanie czy piętnowanie Autorów tych publikacji.
...ale celem jest zwrócenie uwagi na tak 'błahy' temat, znalezienie prawidłowego określenia i zaobserwowaniu reakcji innych.

Sam się wkręciłem w tłumaczenia...i chciałbym to robić dobrze...i mimo apeli, zapytań, próśb - zero reakcji... jak widać, brak współpracy jest u nas na czasie
a i nawet tak 'błahy' temat, budzi irytację co niektórych kolegów.

...może ten proces udałoby się zahamować...właśnie dzięki takim tematom?
zapewne wszyscy bylibyśmy radzi aniołek

    sq9oub pisze:

    Panowie ja osobiście doceniam wasz wysiłek "mówię z ręką na sercu". Ale same suche dyskusje mnie troszkę drażnią. To tak jak w najbliższej rodzinie wszyscy mieli stać na baczność razem z żona na czele. Troszkę uśmiechu i żartu nie zaszkodzi nikomu i zapewniam was że atmosfera będzie poprawna. Durne odpowiedzi można pisać (choć często jest w nich deko prawdy)i stawiać w ten sposób wokół siebie mur (jeszcze jedna cegła w murze)Hm.. takich sąsiadów bym sobie nie życzył.


Jarek
...przyjmuję jako usprawiedliwienie

...ale wpierw odpowiedz, podpowiedz...proszę

a później, żartuj sobie do woli, a raczej dokąd Ci nie podziękuję


Andrzej


  PRZEJDŹ NA FORUM