Trochę statystyki
    SQ8MXS pisze:

      sp3vzy pisze:


      Telegrafia nie była kłodą a sitem z małymi oczkami , wyłuskiwała osoby które naprawdę chciały zdobyć licencję i włożyły w to dużo czasu, pracy i zaangażowania .Dziwne ale na kilkanaście osób które zdawało egzamin ze mną aktywne są tylko trzy ,oczywiście telegrafiści .
      Grzegorz



    Równie dobrze można by napisać: blokowało osobom chcącym i umiejącym coś innego ale nie czującym nic do telegrafii, już niech kolega tak nie wywyższa tych co to się telegrafii nauczyli bo to rzekomo oni tylko są prawdziwymi pasjonatami krótkofalarstwa.

    Znowu zaczyna się ugniatanie ciasta kto jest lepszy, a kto gorszy. Dla mnie CW jest dodatkiem do mojego hobby, nie mam zamiaru się go uczyć bo mi po prostu nie wchodzi, a próbowałem wiele razy i na różne sposoby, nie ubolewam nad tym i QSO robię, ba nawet startuję w zawodach właśnie na CW - radzę sobie. Szkoda, że w tych statystykach nie ma informacji ile to osób przez ostatnie powiedzmy 5/6 lat zostało krótkofalowcami, a ile przez wcześniejszych powiedzmy 20 wesoły.


Chyba nadinterpretujesz. wesoły Krótkofalarstwo ma to do siebie że ma wiele atrakcyjnych możliwości do wyboru i każda z nich ma swoje niepowtarzalne klimaty. Tak jakoś wyszło że najbardziej lubię CW ale nie uważam innych emisji za gorsze. I tylko to miałem na myśli pisząc tu o zezwoleniach i aktywności. Post wyżej Grzegorz napisał że opanował sztukę słuchowego odbioru i nadawania tylko w celu zdania egzaminu. Za to należy się mu szacunek. Jeśli komuś bardzo zależy na pracy na pasmach to dodatkowa trudność nie zniechęci go a raczej zdopinguje do większego wysiłku aby otrzymać upragniony znak i licencję.


  PRZEJDŹ NA FORUM