Co z SR6Z i SR6J??
Witam...

Były takie czasy, kiedy zacny Wujek tranzystor karmił jelonka i zbierał na sianko, "zwierzątko" miało się dobrze i chodziło,ale pewnego dnia przyszła demokracja, Wujaszek troszeczkę zaniemógł,latka lecą trosk przybywa, a i niektórzy wdzięczni "koledzy" zaczęli dowalać do "pieca"... To i Wujaszek sobie odpuścił, a jelonek? Wiadomo!Jak każde "zwierzątko" potrzebuje opieki, a tu kicha... Biedaczysko 'poczuł" się zaniedbany i opuszczony, i wydając ostatnie tchnienie, śle w eter opowieści dziwnej treści!!!

Pozdrawiam....
___________________
SP6OPF, Józek


  PRZEJDŹ NA FORUM