Śmiercionośna antena
Witam,
fascynujący artykul. szczególnie poruszyła mnie info iz anteny już promienuja choc ośrodek jest dopiero w budowie. a skoro jest w budowie to nie funkcjonuje ale anteny już promieniuja. to taki sam przypadek jak mój z zamierzchłych czasów. dawno dawno temu powiesiłem dipol pomiedzy blokami. po kilku dniach wyjechałem w swiat na kilka miesiecy. przed wyjazdem wyrzucilem fider na balkon i przymocowałem czyms tam do relingu. mieła zima. wraz z nastaniem wiosny wróciłme do kraju i... dowiedziałme sie od gospodarzaa osiedla i calego pionu technicznego spółdzielni ze... z powodu mojej anteny zle działa azart na całym osiedlu. ludzie w telefonach maja zakłócenia i słysza mój głos przez cała dobe, ze psuja im sie telefony. ze telewizja nie działa i takie tam, juz niewiele pamiętam. była jeszcze taka ciekawostka. im dalej było od mojego bloku tym gorzej było. przywiozłem z przedsiebiorstwa zaśwadczenie iż byłem w podrózy słuzbowej za granica przez pół roku. a dodatkowo okazało sie że w mojej klatce od góry do dołu te wszystkie powyżej opisane straszliwe historie nie wystepuja. antena wisiała jeszce kilka lat do moje wyprowadzki, a te wszystkie straszne zjawiska nagle z dnia na dzień ustapiły bezpowrotnie. z innej beczki. chciałbym aby operatorzy wyłaczali BTS-y na kilka dni w tych rejonach gdzie to straszliwe promieniowanie "zabija" wszystko co żywe. ciekawe jaka bedzie wtedy reakcja ekoterrorystów i lokalnej społeczności jak im zgasna telefony GSM. albo bedą uruchamiane tylko na określony czas po uzgodnieniu z okolica ale max na 2 godz na dobe.
miłego dnia.
jacek sp9ikf


  PRZEJDŹ NA FORUM