Yagi - który wymiar najbardziej wpływa na częstotliwość rezonansową?
Jeszcze kilka zdań uzupełnienia.
Symatryzator z kabla (RG 174 chyba), przy 6 zwojach cewki ma długość orientacyjnie 0.5 m, czyli wnosi tłumienie rzędu 0,4 dB (80 dB /100 m przy 440 MHz), do tego 0.4 dB z tytułu niedopasowania to jest 0.8 dB straty. Użycie UC1 + długie końcówki po obu stronach to kolejne 1,5 dB , łącznie 2,3 dB, czyli 1/2 S.
Nie użycie symatryzatora czyli przylutowanie grubego kabla bezpośrednio do dipola poprawi juz na starcie parametry tej anteny o 2,3 dB ! Wystarczy na odcinku minimum 1 lambda prowadzić kabel zasilajacy z dala od nośnika, aby zminimalizować straty z promieniowania linii zasilającej.
I tak, mamy brzydki, 'nieprofesjonalny' montaż z kablem idącym do dipola bez pośrednictwa dodatowych złaczy i dobrą antenę albo ładny dla oka wygląd i bezużyteczny kawałek metalu. Aby skompensować te 2-3 dB strat trzeba by wydłuzyć antene 2 krotnie lub zsumować bezstratnie (!) 2 takie 'ładne' anteny.
Kiedyś, przed laty ,pojawiły się anteny wg SP6LB produkowane przez POLKAT chyba. Antena na 70 cm była niedopasowana, ale chodziła jako tako. Wszelkie próby poprawy jej swr (a było to chyba 1:3.5-4) dawały takie efekty jak wyżej opisane. Praktycznie, najlepiej chodziła z kablem idącym bezposrednio do dipola z dala od nośnika .
Jeszcze jedno, wszelkie 'perełki' ferrytowe na tym paśmie są tyle warte co kawalki izoalacji nałożone na kabel. Ferryt użyteczny na 432 musi mieć bardzo niską przenikalność magnetyczną, a takie to na rynku rzadkość.
73's de Staszek SP6GWB
p.s. lekko zedytowałem post, bo przy pamieciowych obliczeniach popełniłem błąd, sri...


  PRZEJDŹ NA FORUM