Eksperyment - PICO
znów balony.... (Tym razem nie o Angelinie Jolie)
Tomek mówisz (piszesz) i masz:

http://www.kooikerhondje.com.pl/Polaryzator/index.htm

Parę słów wyjaśnienia:
Jest to mój inny układ obecnie nie pracujący – małe różnice z tym co mam na dachu..
Wykonane polaryzatory (tak go umownie nazwijmy) nie posiadają krańcówek (prostsza konstrukcja) - stad przy manipulatorze (z przełącznikiem monostabilnym po środku) znajduje się nie wyskalowany „amperomierz”, jak wskazówka po naciśnięciu zmiany polaryzacji jest miedzy 0 a 100 silnik polaryzatora pracuje, a antena się kreci, kiedy prąd wzrasta powyżej „150mA” oznacza ze silnik się już nie kreci a antena doszła do skrajnego położenia i przełącznik trzeba puścić. Silnik na zdjęciach ma zamontowaną bardzo długą oś którą w układzie pracującym obecnie na dachu skróciłem i dodałem przegub „wachliwy” wykonany z rurki o większej średnicy zakończony dwoma sworzniami przewierconymi o 90 stopni (objaśnienie zdj 7.jpg) Silnik ten na dachu został zamocowany na sztywnym kształtowniku „L” a nie tak jak na zdjęciu z wachliwym łożem. Wszystko co na osi trzeba sworzniować bo wszystkie kleje mi puszczały i te na ciepło i te na zimno. Nie sprawdziła mi się też nakrętka z duraluminium i śruba z duraluminium (nagwintowany pręt duraluminiowy) – szybko gwint się ścierał a śruba zaczęła przepuszczać. Natomiast te same części ze stali nierdzewnej pracują już rok i nie ma śladów zmęczeń gwintu.
Ważną rzeczą jest tez to by antena zawsze zostawała w jednej z dwóch skrajnych położeń Żeby silnik na wietrze nie maił luzów i nie rozwaliło – wyrwało reduktora silnika. Silniczek kupiłem na Allegro za parę złotych z redukcja 1:10 jest on chyba element od bankomatów jak twierdził sprzedawca. Zamocowanie anteny do masztu w obecnym układzie zawiera dwie obejmy (na zdjęciach jedna) i ma większy kształtownik duraluminiowy „L”. Silnik został osłonięty termokurczliwa rurka (wcześniej mechanicznie jeszcze bardziej rozciągniętej)
Na dole silnika została dodana ½ przedłużki RJ45 (żeński-żeński) po toby można było szybko podpiąć kabel zasilający ze skrętki na zatrzask.
To chyba wszystko reszta na zdjęciach.


  PRZEJDŹ NA FORUM