Dipol na 2m - czy tak można ?
Tak czytam ten post , rurki , wywijanie ekranu......., robię i mierze te rzeczy chyba juz 20 lat ( i ciągle sie uczę wesoły, z antenami to czesto jest tak , że co konstrukcja to inny przypadek i efekty. Ale jest tak:
rzeczywiscie temat z kabelka z wywinietym ekranem działa , ale to jest chyba najgorszy z możliwych przypadków wykonań takiej anteny. Zalety jednak nie do odparcia - niska cena ,3 min pracy i jak nie masz nic
to tniesz i masz już jakąś tam antene. Rzeczywiscie nigdy takie wywijasy nie mają dobrego SWR-a , chyba ze dasz bardzo gruby kabel ale wtedy to w przypadku VHF lepiej zrobić to z rurek bo masz panowanie nad średnicą
i można eksperymentować. Generalnie takie rozwiązanie na pewno jest lepsze od ćwierćfalowego pręta bez przeciwwag bo ma namiastkę dopasowania ( wywywiniety ekran działa jak zapora-dławik - rękaw dla pądów które chca płynąc po ekranie kabla niwecząc zasadę anteny). To rozwiazanie idealnie nadaje sie do cienkich antenek do ręczniaka na 2m , bo w askim pasmie jest lepsze od helikala lub prostej szprychy.
Zawsze jednak dla zastosowań bazowych lepszy bedzie GP 1/4 z przeciwwagami 1/4.
Ale nie wszystko stracone , jak chcesz bez przeciwwag to np. taka antena : http://www.net-com.bytom.pl/anteny/dookolne/BSO150.pdf , może wieksza, ale bez przeciwwag typowa "rura w rurze" i uczciwe 0 dB w szerokim pasmie bez konieczności stojenia i cudowania. To jest przykład gotowca, ale nie nic lepszego od własnych eksperymentów, pomiarów i co najważniesze porównań z innemi antenami np. na siłe odbieranego lub promieniowanego sygnału, bo pamiejcie SWR to tylko dopasowanie , a nikt tu nie pisze o charakterystyce promieniowania bo to jest klucz do zasięgu.


  PRZEJDŹ NA FORUM