sposób na naukę CW
Dla mnie CW to podstawa bycia krótkofalowcem. Ktoś tu na forum ładnie to ujął, że bez znajomości CW czułby się tylko ćwierćkrótkofalowcem. Zgadzam się w pełni z tym stwierdzeniem, bo CW, to "początek" krótkofalarstwa i na pewno żadne nadawanie z klawiatury nie da się nawet w przybliżeniu porównać z nadawaniem na obojętnie jakim kluczu.
Ujmę to prościej. Praca na pasmach emisją CW, to jest wypad na "grubego zwierza" jedynie z procą w kieszeni i garścią kamyków(czasem zbieraliśmy kulki od łożysk pod warsztatem naprawy rowerów, świetna amunicja do procy!), ale takim kamykiem można, jak Dawid Goliata, trafić w czułe miejsce DX'a, o jakim nawet w najśmielszych marzeniach nam się nie śniło! Ja np jedną z pierwszych łączności przeprowadziłem na CW ze stacją z Paragwaju ZP9BG i to nie na 20m, ale na 80-ce nocą, mając do dyspozycji jedynie nadajnik lampowy z końcówką na GU-50 i do słuchania odbiornik na 8 lampach! A tych ciekawych DX'ów mógłbym wyliczać i wyliczać. I to było właśnie "polowanie z procą na grubego zwierza"! Dalej tak uważam i dalej takie "wypady" na CW dają mi ogromną satysfakcję, z którą DX-owanie z mikrofonem, czy klawiaturą nawet się nie da porównać! Ale to trzeba czuć! pomysł


  PRZEJDŹ NA FORUM