| Yaesu FT 747 rozłącza PTT niema pełnej mocy na 27 mhz (rozłącza PTT) |
| @bergas: Aha i krótkie wyjaśnienie w sprawie zasilania nadajnika. Jak Ci pewnie wiadomo, perpetuum mobile nie istnieje, a zatem nadajnik przetwarza energię dostarczoną z zasilacza na fale radiowe i robi to ze sprawnością sporo niższą od 100%. W praktyce do transceivera przełączonego na nadawanie musisz dostarczyć ponad dwa razy tyle mocy, ile odda on do anteny. Czyli załóżmy, że masz 100W do anteny (co w przypadku FT-747 jest prawdą), do TRX musisz dostarczyć nie mniej niż 200W, co zgodnie ze wzorem P=U x I oznacza co najmniej 16A przy napięciu zasilania 12V. Przy pełnym wysterowaniu, zwłaszcza jeśli korzysta się z kompresora dynamiki lub długo nadaje w cyfrowej emisji RTTY lub PSK31, prąd przekracza 18A a w urządzeniu szybko włącza się wbudowany wentylator. To jest normalne i właśnie tego należy się spodziewać od sprawnego nadajnika - on musi skądś tę moc pobrać, by ją przetworzyć i przez gniazdo z tyłu urządzenia przekazać do anteny. Reszta (tzn różnica między mocą dostarczoną do TRX a oddaną do anteny) idzie w ciepło. Stąd ten wentylator. Popieram SQ2MMV, podłącz do sztucznego obciążenia, pod porządny zasilacz i sprawdź działanie. @SP1AP Dla mnie istotą zachowania porządku nie jest pilnowanie blokowania nadajnika, ale poszanowanie zasad. Polega ono na tym, że tam, gdzie nie wolno, nadajnika się nie używa. Nazywam to mentalną blokadą PTT. Tę blokadę należałoby wpoić adeptom sztuki radioamatorskiej. |