Uziemić trola! |
SP5XMI pisze: Jak dokładne było to ustrojstwo R-359 w praktyce? ......ciach.... Ustrojstwo było dość dokładne jak na jego możliwości i oko operatora. Tarcza wokół ekranu pozwalała odczytać azymut z dokładnością do 1 stopnia kątowego, ale pamiętać należy że namierzało się przeważnie sygnały stacji z Europy Zachodniej, Turcji, Włoch odbite od jonosfery. Warstwa odbijająca zwykle nie jest jednolita i to wnosiło dodatkowe utrudnienia, gdy elipsoida wyczyniała pląsy. Jeśli pląsy były w zakresie 15-30 stopni to się uśredniało odczyt, jak więcej to się "strzelało" z głowy. Przy namierzaniu sygnału bliskiego - często w wolnych chwilach słuchałem pasm amatorskich np 80m - odczyty były dokładne. Jeśli byśmy dzisiaj mieli np. w klubach 3-4 takie zestawy namierników rozsiane po Polsce, to byli byśmy w stanie namierzyć każdego unlisa lub zakłócacza z dokładnością przynajmniej do miejscowości (promień paru kilometrów). Czym dalej do stacji namierzanej oczywiście dokładność w terenie się zmniejsza. Dzisiaj dało by się na zasadzie SDR-u zrobić system namierzania przez sieć z lokalizacją na googlemap, ale moja głowa już na to ciut za ciasna. |