Antena na rower.
Jaka ? Fotki opisy i doświadczenia.
    sq6ade pisze:

    Czy radio w zasięgu wzroku to jest ważna sprawa na rowerze i na podobnych maszynach ?

I tak i nie... Ja nie mam wyświetlacza na widoku i czasem ustawiając radio na skanowanie częstotliwości, zanim zdążę wcisnąć PTT tam gdzie scan na chwilę się zatrzymał znajdując jakieś QSO, już leci dalej... Trochę denerwujące kiedy potem muszę szukać właściwej częstotliwości. Oczywiście nie ma to znaczenia kiedy wiem gdzie samemu zawołać, np. na lokalnym przemienniku. Jednak w czasie moich wypraw rowerowych, szczególnie tych dalszych, najczęściej słucham na całym dostępnym paśmie. Niestety specyficzna kierownica nie pozwala na wrzucenie tam większej ilości osprzętu, więc oprócz tego co już jest, umieszczenie tam jeszcze radia byłoby co najmniej kłopotliwe.

Do kompletu używam mikrofonosłuchawki. W związku z tym nie muszę sięgać do radia szukając PTT. Kilka uwag:
- Przewody nie powinny się plątać, dobrze jeśli mamy taki zestaw, gdzie są zwinięte w spiralę.
- Mikrofonogłośnik się nie nadaje. Jedna ręka w czasie jazdy musi się oderwać od kierownicy, a szum wiatru skutecznie utrudnia łączność.
- Najlepszym mikrofonem byłby laryngofon przylegający do krtani i eliminujący wpływ opływającego powietrza.

Ręczniak jest podpięty do zwykłej anteny mobilowej, zamocowanej do bagażnika na uchwycie rynienkowym od CB, regulowanym w dwóch płaszczyznach. Z dokonanych pomiarów wynika, że rower stanowi wystarczającą przeciwwagę dla takiej anteny i SWR jest zadowalająco niski, w niczym nie odbiegający od tego jaki ta sama antena uzyskuje na samochodzie. Ważne, aby była maksymalnie oddalona od pleców rowerzysty. Oczywistym jest, że ta odległość jak i zmiana sylwetki z pochylonej na wyprostowaną ma znaczący wpływ na charakterystykę pracy anteny.

Zdjęcie mojego bike'a chyba już kiedyś wrzucałem. Ale dla przypomnienia:



  PRZEJDŹ NA FORUM