sprzęt pozyskany przez PZK
Robicie Waść jakieś dziwne fikołki moralne, próbując w pokrętny sposób
dowieść, ze robiący źle nie są w gruncie rzeczy tacy źli, a ci próbujacy
wyjaśniać i nagłaśniać sprawy najprawdopodobniej naganne moralnie
to mówiąc już konkretnie osoby niszczące PZK.Ze mną na czele.
Po co to robisz?
Gdybys tak sie Waść przez chwilę zastanowił to może mógłbyś dojść do wniosku,
że swoją radosną twórczością pisarską dolewasz tylko oliwy do ognia
a tym samym wcale nie pomagasz temu, którego tak zażarcie chcesz bronić.
Mleko wylewa sie coraz bardziej a ludzie czytają, myslą i wyciągają wnioski.
A jeśli chodzi o nasze relacje dwustronne, to powtórzę kolejny raz,
PISZ KONKRETNIE i ODPOWIADAJ NA PYTANIA.
Wymyśl np. po co PZK ten cholerny HONKER czy HONKERY?
Były takie wersje R-137 na gąsiennicowych transporterach opancerzonych.
Może coś takiego by nam sie przydało?
Jak by tak prezydium ZG podjechało takim na Łosia, to byłby szpan.

Mówiąc powaznie-nie bijcie MRD piany, tylko jesli macie jakieś konkretne
uwagi do mojego tekstu w Świecie Radio , to piszcie, bedę z przyjemnoscią wyjasniał i rozwijał temat.
Bo Andrzej SP5AHT okrótnie mój list pochlastał
z powodu braku miejsca.Więc rozwieję jeśli trzeba wszystkie Waści wątpliwości.
Tylko na Boga pisz konkretnie.A najlepiej odnoś moją wypowiedź do
nieodpowiedzialnego listu Piotra SP2JMR z wczesniejszego numeru SR.
I nie nasladuj Grzesia SP2V,bo On biedny poleciał sobie po mnie
i gdzieś zniknął.Wstyd Go pewnie zżera.
Ale deklaruję publicznie, że pretensji do Niego nie mam, choc złamał
publicznie dane słowo, że wystąpi z PZK.
Powtarzam jeszcze raz,wybaczam Mu wszystko co w chwili słabości i
z podpuszczenia napisał i puszczam to w niepamięć.

I na koniec w kwestii formalnej-jak cytujesz Piotr ŚR i KP to zachowaj należytą staranność.Facet, który był w GKR powinien znać różnicę pomiedzy posiedzeniem Prezydium ZG a posiedzeniem Zarzadu Głównego.
A to przecież zasadnicza różnica, przynajmniej dla mnie.

Tematem tego wątku jest sprzęt pozyskiwany przez PZK.Gdyby wszystko z tym procederem było
nienagannie i w porządku, to już dawno ukazał by się stosowny komunikat.
Tak niestety nie jest.Zbyszek wyjaśnia sprawę krok po kroku i przekazuje swoją wiedzę
na ten temat właściwym władzom PZK, które na bieżąco analizują sposoby wyjścia z sytuacji.
Bo jest nad czym myśleć. Dlatego też namawiam do umiaru wszystkich tych, którzy krzyczą bez
opamiętania "polaki,nic się nie stało",bo się stało.Oby za niedługo nie musieli ze wstydem odszczekiwać
to co tutaj pisali.


Bądź słoneczny Piotrze


  PRZEJDŹ NA FORUM