Kontrola UKE
    sajlens pisze:

    nie reagują na zgłoszenia o piractwie na naszych pasmach (no bo w niedzielę nie chce się nikomu ruszyć i podjechać na lotnisko gdzie startują i lądują motolotniarze)

Zgłoś sprawę, skoro ją znasz. Jak będzie taka potrzeba, to zapewniam cię, że przyjadą. UKE czasami wymaga zgłoszenia. Skoro masz uzasadnione podejrzenia, że tam nadają ludzie, którzy nie posiadają pozwolenia radiowego, to jedno pismo lub czasami telefon wystarczy, by UKE zadziałało. To nie jest ani żart, ani ironia, ani przytyk, mówię poważnie - zgłoś sprawę, bo znasz szczegóły.

    sajlens pisze:

    czy choćby zweryfikowanie mocy niektórych mistrzów mających pozwolenie od kilku lat, aż jeden znak w sufiksie i łącznie chyba ze trzy znaki.


Jak ktoś miał taką potrzebę, to zmienił znak. Na tym Forum jest kilku Kolegów, którzy to zrobili. Miłośnik telegrafii mógł zmienić sufix z długiego jak mój XMI na E, T lub A, bądź dwuliterowy - widać dlaczego? Chodzi mi tu o zasadę, nie o konkretne osoby i ich znaki, proszę nie odbierać tego personalnie. Kontrola z UKE nie ma nic do tego. Ktoś złożył wniosek, otrzymał pozwolenie radiowe pod nowym znakiem i z niego korzysta.

Można zgłosić pracę jako stacja okolicznościowa, czyli np. obok SP1A (załóżmy dla ustalenia uwagi, że ten znak istnieje), krótkofalowiec może zgłosić wniosek o pracę pod znakami okolicznościowymi lub związanymi z pracą w zawodach: (np. SO1A, HF1A, 3Z1A, lub inne zależnie od możliwości i potrzeb). Nie widzę tu niczego złego. Też będę występował o znak dla stacji okolicznościowej w tym roku - normalna procedura amatorska, powszechnie stosowana. Podczas zawodów SP DX było sporo takich właśnie stacji. Ci, którzy słuchali, wiedzą, że było ciekawie.

Co do dużej mocy nadawczej - można otrzymać pozwolenia na pracę dużą mocą (rzędu kilowata) wydawane np. na potrzeby pracy w zawodach. Można również dostać pozwolenie na pracę duzą mocą na potrzeby jakiegoś projektu eksperymentalnego, na przykład troposcatter czy SSTV przy EME. Kilowat do anteny nie jest niczym nadzwyczajnym, to można mieć legalnie, w zawodach SP DX były stacje, które nadawały taką mocą. LEGALNIE. W porównaniu do CB Radia (4W AM, 10W PEP SSB), zwykły popularny transceiver krótkofalarski o typowej mocy 100W wydaje się potęgą, a to przecież podstawowa moc do pracy na KF, w zawodach bywa klasyfikowana jako LP (low power).
Historia kłótni o moc nadawczą jest chyba równie stara, jak samo krótkofalarstwo.


  PRZEJDŹ NA FORUM