Piraci radiowi wpadli
Nadal nie mogę zrozumieć ich zachowania. Przecież to się dało załatwić legalnie. Co chcieli osiągnąć? Mieli znaki, mogli gadać na pasmach amatorskich.
Chyba, że działali bardzo długo, jeszcze przed uzyskaniem znaków, a dopiero pewnego krytycznego dnia okazało się, że zakłócają sygnał glidescope i wtedy zaczął się cały dym. Co ich zupełnie nie usprawiedliwia. Absolutnie.


  PRZEJDŹ NA FORUM