sprzęt pozyskany przez PZK
    ebc41 pisze:

    @
    Dlaczego w Krośnie tak skutecznie zamiata się pod dywan słynne dwie sprawy sądowe z Wandą SP8RHW? Dlaczego nie ma odważnego, żeby się przyznać do tego co wtedy zostało przez nich zrobione? Dla informacji ogółu, to nie pierwszy raz kiedy towarzystwo z ulicy Rzeszowskiej w Krośnie (wcześniej w Jaśle) robi burdel i potem wszyscy mają przez to problemy. Jak to prezes SP8NFZ powiedział na ostatnim spotkaniu sprawozdawczo-wyborczym "Na poprzednim spotkaniu sytuacja była taka, że myśleliśmy o tym żeby się rozejść i zgasić światło". O dziwo to m.in on doprowadził wtedy do takiego stanu i dobrze by zrobił gdyby rozwiązał wtedy OT, teraz było by z tego mniej problemów dla wszystkich. Dzisiaj Motorolę były sprzedawane za 100pln a kiedyś żeby dostać jakiś sprzęt trzeba było przynieść 0.7 litra wiadomego trunku... Całe to Krośnieńskie PZK jest mentalnie w głębokim PRLu. Tam rządzi starodawny układ, kliku starych dziadków którzy trzymają władze od lat aby się na tej władzy nachapać finansowo. Różnica jest tylko taka, że teraz nie można już robić tak dużych przekrętów do których się przyzwyczaili. Dzisiaj mamy jednak nieco wyższe standardy życia społecznego i to co przechodziło im za "starych dobrych czasów", teraz nie może mieć miejsca..


Proszę o konkrety gdyż jako członek OT05 jestem żywotnie zainteresowany tymi sprawami. Co takiego zrobiono w Jaśle?? Jestem członkiem PZK ( z przerwami) od co najmniej połowy lat 70 i chciałbym to wiedzieć. Co do takiego a nie innego składu zarządu to mógł Szanowny Pan kandydować na stanowisko Prezesa Oddziału Podkarpackiego Nr 5 i zająć się robieniem porządku, "powymiataniem "burdelu" spod dywanów. Jakoś nie widziałem chętnych a przecież można było wybrać nowych. młodych z głowami pełnymi wiedzy i przepełnionych ideałami jakie niesie nam cudowna dzisiejsza rzeczywistość. Chciałbym też wiedzieć jakie to "tak duże przekręty" robił mój oddział? Największy uśmiech wywołało u mnie stwierdzenie "Dzisiaj mamy jednak nieco wyższe standardy życia społecznego i to co przechodziło im za "starych dobrych czasów", teraz nie może mieć miejsca." Pozostawiam je bez komentarza bo jako człowiek ponad pół wieczny ( a może pół wiekowy ??) mam na ten temat nieco odmienne zdanie, chociażby dlatego, że kiedyś mięso składało się z mięsa a teraz wystarcza, że nie szkodzi... Na koniec oświadczam, że jestem posiadaczem MC2100 którą otrzymałem w stanie "gotowym do pracy", czyli ktoś dodatkowo włożył pracę w jej przerobienie (czy jak kto woli przeprogramowanie). Otrzymałem ją całkowicie bezpłatnie i "bezprzelewowo". Życzę zdrowia!


  PRZEJDŹ NA FORUM