sprzęt pozyskany przez PZK
Zbyszku, wygląda na to, że nie napisałem zbyt jasno i wprost i nie zrozumiałeś mojego e-mail.
Spróbuję jeszcze raz, bo napisałeś wymijająco, znów uciekając od meritum sprawy – bardzo ogólnie.
Pytałem: po co wałkujesz temat, po co szkodzenie PZK, po co szkodzenie opinii i zdrowiu Kolegów skoro brak dowodów? Na to odpisałeś:
„Dla czego wałkuję? bo nie podoba mi się nabijanie prywatnej kiesy kosztem innych kolegów.”
Twierdzisz w liście do Andrzeja, że to nie są pomówienia. Może nie będą, gdy wskażesz dowody, podasz konkrety.
Zapytam inaczej: Co chcesz osiągnąć swoim działaniem? Co i komu chcesz udowodnić?
Jeśli sobie, że jesteś skuteczny w działaniu, to pomyśl czy warto i co na tym straci PZK, a także Ty sam?

Napisałeś zalecenie: „Poszukajcie w archiwum All.... kto wystawiał ten sprzęt i na czyje konto wpływały pieniądze.”
To nie my, to Ty poszukaj jeśli koniecznie chcesz coś tam znaleźć.
My Ci między innymi próbujemy wytłumaczyć, że dobrze byłoby także dla Ciebie, abyś zastanowił się czy dobrze robisz chcąc dowody znaleźć na All…?
Rozumiem, że zamierzasz takowe dane podać, chcesz upublicznić kto i ile „nabił prywatnej kasy”.
Właśnie to na dziś ma to charakter pomówień.

Napisałeś: „niestety obiecałem podać wykaz sprzętu i to zrobię.”
Słowo ‘niestety’ może wskazywać, że jednak się wahasz i to jest dobry znak.
Komu obiecałeś, kto tego od Ciebie oczekuje niech „wystąpi”, niech napiszę takie oczekiwanie tu publicznie.
Myślę, że zdecydowana większość nie jest zainteresowana publicznym „praniem brudów” i wyrządzaniem krzywdy kilku (nawet nie wiemy ilu?) Kolegom , którzy pewnie niezupełnie świadomie popełnili częściowo błąd dysponując pozyskanym sprzętem.
Jeśli masz na myśli obietnicę złożoną na forum SP9PDG gwiazdorom AKI&OUJ, to możesz czuć się zwolniony. aniołek
Nie są warci Twoich obietnic.
Piszę o tym w trosce o Ciebie, gdyż napisałeś też publicznie, że byłeś ostatnio w szpitalu, więc po co nadwyrężać dalej swoje zdrowie i brnąć publicznie w temat będąc posądzanym o pomówienia?
Po co mieć nieprzyjaciół lub włóczyć się po sądach z Kolegami z PZK?

Napisałeś: „Nie wiem za ile musiało by zniknąć sprzętu aby dla Was była to znaczna szkoda.”
Zadam inne pytanie: Czy Twoje dalsze dochodzenie zmieni już zaistniałą sytuację i przyniesie coś dobrego?
Nam nie o to chodzi. Szkoda zaistniała i tego się już nie zmienii. Swoim działaniem ją pogłębiasz – dzielisz między sobą ludzi, oceniasz bez podania dowodów, zamykasz możliwość pozyskiwania sprzętu na cele które sam wymieniasz:
„cały sprzęt mógł iść na przemienniki lub dla kolegów, którzy zaczynają nasze hobby”.
Napisałeś: „Odpowiem krótko: zniknęło coś co stanowiło własność całego społeczeństwa należącego do PZK.”
Może w tym zdaniu tkwi Twoja dociekliwość Zbyszku?
„Pracowałem 38 lat w resorcie i od 2002 roku nic nie może wyjść bez papierka.” – pracowałeś i wygląda na to, z tego co piszesz, że siedzi mocno coś z tamtych lat w Tobie. To coś sprawia, że nadal czujesz się jak pracownik resortu.
Odpocznij – jesteś już na emeryturze, a krótkofalarstwo to hobby, a nie dochodzenie…
bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM