Anteny synfazowe
"ściany" synfazowe na pasmo 2 m i 70 cm
    MI6OAC pisze:

    Tak, rozumiem roznice miedzy zyskiem teoretycznym/spodziewanym a faktycznym - chodzilo mi o to czy zasada 'podwajamy ilosc elementow = (teorwtycznie) + 3dB' nie ma zastosowania przy laczeniu kilku anten - padlo wyzej zdanie ze 'dodanie kolejnej anteny zwieksza zysk o 3dB' - moze to skrot myslowy byl..
    Czy dodanie czwartej anteny zwiekszy (teoretycznie) zysk o 3dB?


Troche niezrecznie to ujalem, przyznaje.
Generalnie chodzlo mi o fakt podwojenia dlugosci boom'a (jako funkcji zysku).
Majac juz dwie, musze podwoic "dwie", zeby znowu podwoic dlugosc boom'a.
Dodanie kolejnej anteny rozumiane jako podwojenie juz istniejacej.

Natomiast jesli chodzi o jeszcze inna uwage, na temat dodatkowego tlumienia w kablu,
naturalnie jest to fakt, ale po pierwsze - dwukrotne zwiekszenie dlugosci boom'a tez bedzie wymgalo dluzszego kabla,
a po drugie, po prostu trzeba dbac o minimalizacje strat, tam gdzie liczy sie kazdy dodatkowy decibel,
I uzywac niskostratnych kabli. Ja uzywam Andrew's 7/8" jako glowny feed a dystrybucje mocy do czterech anten robie sztywnym LMR-600,
wiec na czterech odcinkach po 3/2 lambda (po dzielniku mocy 2x1/4lambda, ktory jest tez z kabla 7/8"), mam po 0.1dB strat.
Gdybym chcial podobny ksztalt wiazki uzyskac przy jednej antnie, musiala by miec 40 metrow dlugosci, co jest malo praktyczne, nawet
jesli sie ma tyle miejsca za domem.

jarek


  PRZEJDŹ NA FORUM