| Rysiek - nie zamierzam niczego komentować,jak i być postrzegany jako wyłącznie krytyk. Lecz ta sytuacja,jest zwierciadłem obecnego przygotowania jak i posiadanej wiedzy,naszych następców. Winię tylko i wyłącznie komisje egzaminacyjne jak i ludzi odpowiedzialnych,za całokształt szkolenia i rozwoju radiokomunikacji amatorskiej w naszym kraju. To,że zareagowałem w ten a nie inny sposób,niczego nie zmienia. Jestem chętny i wielokrotnie odpowiadałem,czy też podpowiadałem innym Kolegom w myśl - kto pyta,ten nie błądzi. Lecz tu - Kolega bez podstawowego przygotowania zadaje pytania,o które na ulicy przewracają się ze śmiechu najmłodsi operatorzy CB,człowiek z naprawdę wspaniałym znakiem (do czegoś taki znak motywuje - do nauki,do wiedzy,do pracy na ten znak),okazuje się kompletnym laikiem,terminatorem u kowala. Czy naprawdę jest tak ciężko sprawdzić w podręczniku,jaką ma nazwę wtyk antenowy? A taki temat założył poprzednio. Czy potrzeba zakładać nowy wątek z pytaniem - czy ta antena nadaje się do odbioru?! Stara się przypodobać żargonem z CB a znak nosi pioniera krótkofalarstwa. Proszę naprawdę o tak nie wiele. Proszę jedynie o rozwijanie się w naszym hobby,proszę o samokształcenie się,o zdobywanie jak najlepszej wiedzy i jak najlepszych umiejętności. Niestety,ale trzeba zaczynać przygodę z podręcznikami w ręce,gdy ma się bardzo mgliste pojęcie o krótkofalarstwie. Można zacząć od nasłuchwca,aby posiąść sporo tej wiedzy. Podejście do samych egzaminów,powinno dotyczyć ludzi z zasobem i pojęciem o tej sztuce. A nie puszyć się pionierowskim znakiem i posiadać zero wiadomości. Ten żargon,te pytania,to wszystko spycha prawdziwe krótkofalarstwo na bardzo dalekie miejsce. Jest cała masa książek,czasopism,periodyków,biuletyny - ale trzeba czuć w sobie tę potrzebę zainteresowania naszym sportem. Jeżeli tego w nas nie ma,tego nie czujemy,to padają z czasem tu na forum takie a nie inne pytania. To co miałem do powiedzenia,ująłem w tych zdaniach. Czy to się zgadza z opiniami innych Kolegów - to już każdego zdanie prywatne. Jeżeli jednak nadal będziemy głaskać taki stan rzeczy,to za parę lat,przyjdzie nam rzucić te hobby a sprzęt oddać na złom. Mirek SP3SUL. |