Wzmacniacz mocy 1kW jakie różnice ?? |
nowy pisze: Ja widzę to tak: jak wołasz qrp i się dowołasz to w przypadku wielu ciekawych stacji jest to szczęscie a nie zasługa aparatury czy anteny albo operatorki.Trudno więc o satysfakcję. Poza tym ślęczysz a tu nic... Jak masz np.100 prędzej czy później dowołasz się ale lepiej mieć do tego dobrą antenę a dobra operatorka da satysfakcję. Różnica między 100 i 500 czy tysiąc jest taka że często s-metr nie porusza się a stację słyszymy dobrze. Ale jak nie ma mocy to jej nie usłyszymy (także nie będziemy słyszani) i po to 1 kW jest potrzebny. 1 czy dwa S robi czasem zasadniczą różnicę. Ja to nie wiem czy kolega jest nadawcą czy SWL czy tylko teoretykiem ale zdaje sie ze trafił w sedno tej "mocy". Ja po 2,5 roku ćwiczeń ze 100W juz wiem że jesli stacja jest w rejonie np A3 lub FK czy E51 to jesli jest simplex lub nawet split ale nie ma pileup'u to ja dowołuję się za 1,2 lub najgorzej 5 zawołąniem na Digi czy tez SSB, nie mówię tu o CW. Natomiast w pileup;ie niestety juz nie wystarczy te marne 100 W - wtedy potrzebne tylko szczęście żeby moje jedno, dwa słowa ze znaku np Golf Oscar gdzies tam znalazło luke pomiedzy kakafonią silnych stacji i tu żadna "genialna" operatorka nie pomoże ( no może trochę dobra antena 40m nad ziemią). Natomiast do "rag chewing" na EU to wystarcza w zupełności a czasem nawet za dużo. Na resztę stacji w promieniu około 5000 km również jest "silną" stacją ( znów oczywiście bez pileu'u) Nadmieniam że wiem co piszę bo mam w logu juz ponad 240 DXCC i nikt mnie o wyzszości QRP nie przekona- dla mnie to męczenie siebie, korespondenta i zasmiecanie tylko pasma. Dlaczego? ano dlatego że QRP żeby osiagnąc ten swój "sukces" męczy materię, propagację, sprzęciki, korespondenta i siebie pustymi sygnałami które "utykają" gdzies po drodze. Pomnożenie 30W x 3 godziny wołąnia to zużycie 180Wh - zawołąnie 500W x 5minut to raptem zużycie 42 Wh - więc gdzie jest racja ? A teraz proszę , mozecie sie koledzy oburzac |