Panele słoneczne
Odkrywamy prawdę o energii elektrycznej ze Słońca
Panowie, narzekacie tylko. Jeden wafel klasy A monochromatyczny krzemowy kosztuje w detalu poniżej 6 zł! Przy większy ilościach są zniżki, a ponadto sprzedawca dodaje gratis taśmy srebrzane (albo srebrne nie pamiętam) różnych szerokości oraz diody zabezpieczające. Trzeba do tego dokupić lut, ramę i warstwę ochronną przed deszczem. Łączny koszt baterii słonecznej około 100W jest niższy niż kupienie oryginalnej obecnie najtańszej baterii słonecznej dostępnej na allegro. A jeśli projektuje się baterie na 1kW +, to zniżki są jeszcze większe i bardziej się opłaca. Owszem trzeba w to włożyć trochę pracy.

Tyle ekonomii, niech każdy sam sobie porachuje, co trzeba. Powyżej przytoczony bilans był wykonany przez człowieka z założeniem wersji minimum.... w warunkach rzeczywistych symulacje wykazały, że paneli i innych elementów wystarcza dużo mnie, aby układ zasilania w Polsce był autonomiczny. Ale ja nikogo nie mam zamiaru przekonywać.

Druga sprawa do Włodka, Grzesia i innych osób dysponujących wielkimi polami baterii słonecznych. Dziś i wczoraj na swoich małych panelach słonecznych w jednej z lokalizacji zauważyłem, że chyba baterie ładują się w nocy. Możecie to proszę sprawdzić u siebie, jak wypada u Was bilans w nocy przy niskiej temperaturze i pełni Księżyca? Bardzo Wam dziękuję!

Dla innych czytających im niższa temperatura, tym wyższa sprawność baterii słonecznych, jeśli tego się nie uwzględni w projektowaniu i planowaniu układu, to przy mrozach można sobie w niektórych przypadkach uszkodzić zasilany sprzęt.


  PRZEJDŹ NA FORUM