Szumofon
Tak na marginesie - identyczna konstrukcja na inne pasmo, na tej samej płycie, tylko z innym kwarcem, wzmacniaczem w.cz. odbiornika i stopniem mocy nadajnika (elementy aktywne takie same, różnica w pojemnościach i indukcyjnościach) pracowała w amerykańskiej straży parków narodowych w profesjonalnej łączności. Nadal to jest CB Radio? Nadal powoduje odrazę niektórych ludzi z KF? A płyta główna ta sama i 90% elementów też!
Ciekawe dlaczego...

Homodynka na CW nie załatwia ani fonii, ani emisji cyfrowych (PSK31 jest po prostu świetne do QRP).
"Mój" TRX ma gotową, fabryczną syntezę częstotliwości i to naprawdę niezłą (MC145106 i dobrze zrobione VCO, niskie szumy). Gdy miałem do wyboru zrobić Bartka, Kacperka lub inne podobne proste radio, wolałem coś, co ma znacznie lepsze parametry i jest wybitnie proste do modyfikacji i rozbudowy.
Zamierzam pracować z różnych lokalizacji w różnych warunkach i VCO nie wchodzi w rachubę, to musi być synteza. VXO nie pokryje całego pasma. Po co kombinować syntezę, gdy tu jest gotowa, a do tego gotowy tor p.cz. 10.695 z filtrem kwarcowym, BFO/GFN i dobrym detektorem? Moim zdaniem akurat ten TRX jest lepszy niż się wydaje. Ma bardzo dobre AGC, przypomina pod tym względem morski odbiornik Marconi Atalanta (bardzo charakterystyczne plateau przy pracy CW i SSB). Wcale nie ma się czego wstydzić przy TS50. CBczny transceiver Super Cheetach ze zniszczoną końcówką mocy kupiłem na All... za 100 złotych. Po co robić transwerter lub kombinować od zera, gdy ma się tak dobrą bazę do przeróbki z już dostrojoną p.cz? Polecam zagłębić się w schemat, to powie więcej niż tysiąc słów tutaj. Wiem, można kupić gotowy TRX za dwa lub trzy tysiące złotych, można zrobić homodynkę na CW, ale gdzie jest coś pośrodku? No to taki TRX właśnie jest czymś takim.

    sp8jz pisze:

    W radiu President Johnny 3 jest taka wada, której nikt jak dotąd nie znalazł - "krzaczasty odbiór". Niedawno doszedłem i jest to brak zgrania właśnie na poszczególnych blokach ... Wygląda to jak zlepek doskonałych bloków, ale niestety zlepionych tak jakby to zrobił idiota.

Świetne podsumowanie nowych konstrukcji. Większość z nich nie ma szans w starciu z dobrym odbiornikiem komunikacyjnym z lat sześćdziesiątych, a nawet ze starszym, np. Elektromekano M84. One były bardzo dobrze dopracowane i dopasowane. Przykładem nieudanej konstrukcji, która miała tę samą wadę był odbiornik Marconi Apollo, projektowany tak, jakby urządzenia tranzystorowe zastępowały lampy bez dopasowania poszczególnych bloków. Skutek - wiadomy.
Co do wyrobów Presidenta to mam na ich temat wyrobione zdanie poparte doświadczeniami serwisowymi - zaledwie kilka modeli było udanych, a reszta to była porażka.


  PRZEJDŹ NA FORUM