Zakupy sprzętu w Japonii - ciekawe czy doczekamy takiego zatowarowania w naszych sklepach [video] |
SP2LIG pisze: Mogłeś spróbować na lotnisku przy odprawie u celników,może dostałbyś zwrot podatku(tax free).Wiele razy tak robiłem w różnych krajach świata,tam gdzie nie dawali tax free w miejscu zakupów. Jeżeli jeszcze chcesz robić zakupy na Dalekim Wschodzie to polecam w Singapurze lub w Hong-Kong'u.Oba miasta były/są strefami wolnocłowymi,ceny w granicach 60-70% tego co kosztuje w Japoni.Wszystko zależy od talentu targowania się kupującego.W Singapurze w sklepach znają j polski i j angielski a w Hong-Kong'u j angielski. ___________ Greg SP2LIG Grzegorz, W Singapurze w sklepie "Wisła" lub "Helenka" nie prowadzą naszego sprzętu. Ale za to można nabyć "maść tygrysią na twardszą antenkę" Są dwa sklepy (przynajmniej były) ale taxi w obie strony to wydatek 150 singapurów. Będąc w Houston dowiedziałem się od Eda W1FU /nawiasem inspektor Germanishe Lloyd/ że sklep jest ale po przeciwnej stronie miasta i lepiej kupować online. Taniej!!! Po inspekcji statku dostałem w prezencie od niego manipulator Benchera. A w ogóle to jak wszedł do mojego biura i zobaczył na biurku Icoma to się zapytał co to jest. Przedstawiłem się wiec moim znakiem, a on swoim czyli cytuję "Whisky One Fuck You". Bardzo sympatyczny gość, a robił Annual Survey statkowych certyfikatów. Wiesz doskonale jaka wtedy panika na statku. Co do tax free to w miejscu zakupu dostajesz specjalny formularz (nie każdy sklep go ma) i po jego wypełnieniu trzeba do tamorzników żeby podstemplowali. Potem na lotnisku do okienka po kasę lub też po powrocie do kraju można zrealizować czek. Niestety nie wszystkie banki te czeki honorują. Jeśli już to pobierają niezły procencik od sumy na czeku. Także lepiej załatwić zwrot gotówki na lotnisku. Np w Houston po stempel trzeba się udać na lotnisko, w porcie żaden celnik nawet na odprawie statku takiego stempla nie posiada. Pozdrawiam, |