O 20.30 zapalajcie żarówki musimy się bronić
    MI6OAC pisze:

    Bez przesady z tym oziebieniem.. pewnie poza mna jeszcze kilka osob sie tu znajdzie ktorzy pamietaja jak to na pochodzie pierwszomajowym potrafil sniezek sypnac.. a stare przyslowie o kwietniu tez nie wzielo sie z pieknej pogody...

Co innego kiedy w kwietniu, czy poczatku maja "śnieżek sypnie", a co innego gdy na zewnątrz leży regularny lodowiec. Też pamiętam kwietniowe opady sniegu, ale zawsze wygladało to tak, że przed opadem i po opadzie chodziło się w krótkich rękawkach. Nagle niebo ciemniało, spadał śnieg, ale zawsze pół godziny później świeciło znów słońce i było po strachu. A kilka godzin później nie było już śniegu. Tymczasem ta zima zaczyna działać mi na system, tym bardziej, że mam dach w trakcie remontu i czekam wraz z dekarzami na normalną pogodę aby go skończyć. Jeśli zatem tak ma wyglądać "globalne ocieplenie" to ja chcę "globalnego ochłodzenia" - może wtedy bedą panowały w Polsce w miarę normalne temperatury. Jak komuś jest tu za gorąco proponuję wyjazd na Kołymę albo do Murmańska. Przyda się tam na pewno przy rąbaniu lodu, czy wycince drzew! I zapewne raz na zawsze przestanie zawracać sobie głowę "ociepleniem" naszej planety.


  PRZEJDŹ NA FORUM