Ocena techniczna instalacji antenowej Potrzebna osoba z uprawnieniami - Warszawa |
SP8LBK pisze: JanuszW Piszesz chaotycznie i wyrywkowo. Rozmumiem, że mieszkasz w bloku lub budynku wielorodzinnym zarządzanym przez jakas administrację. Kto więc żąda od Ciebie "oceny technicznej". Administracja czy nadzór budowlany? Tak czy inaczej. Trza się dogadać z miejscowym inspektorem nadzoru. Zaproś chłopa na "kawę", pokaż mu co i jak a ten będzie wiedział co ma dalej uczynić a na pewno powie jakie dokumenty potrzebuje aby sprawę pozytywnie dla ciebie załatwić. Bo jak się zaprze na ciebie to wymyśli 100 innych powodów na odmowę, że nawet "papier" z instytutu naukowego nie pomoże a chyba nie chcesz kopać się z koniem? Andrzej - napisałem krótko, jakiej informacji poszukuję. Nie chcę z forum czynić cyklu "urzekła mnie twoja historia", gdyż opisywanie szczegółów technicznych i działań poprzedzających ma się nijak do meritum sprawy. Potrzebny mi inspektor budowlany, który wystawi ocenę techniczną na potrzeby Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. I tyle... Urząd ten ma prawo zażądać takiej oceny i to uczyni (jestem po rozmowie z przemiłą Panią Inspektor), by zamknąć sprawę donosu sąsiedniej wspólnoty, którą wyłączono z postępowania, gdyż nie jest jego stroną - to nie jej dach, nie jej teren, etc. Z moją wspólnotą nie mam zatargów, a członków zarządu agituję do naszego hobby )) Antena jest wysoka, przekracza z masztem 3 metry (chodzi o vertical na KF), ale nawet gdyby miała poniżej tej magicznej bariery (czyli montaż bez zgód i zgłoszeń), taka ocena mogłaby być wymagana - post poniżej Twojego Kolega podpowiada, na jakiej podstawie. Obywatel czuje się zagrożony. donosi, a Nadzór musi poczynić sroki sprawdzające. Inaczej "zatroskany obywatel" skarży się na brak podjęcia tychże przez PINB )) Jak widać z naszych rozmów, również na tym forum, "życzliwych" jest wielu. Szkoda, że NB nie może wystawiać rachunków za przyjazd i przeprowadzoną inspekcję wzywającemu - gdy wezwanie było bezzasadne... I to tyle. 73 dla wszystkich i dzięki za chęć pomocy... |