Obracany maszt rurowy pod antene kierunkową KF i jego ułożyskowanie
Widzisz Marek, problem jest w tym że Andrzeja rozwiązanie rozwiązuje część problemów ale niestety stwarza nowe.

1.Idea opuszczania anteny ok. - ale po opuszczeniu i tak potrzebujemy długiej na 4m drabiny..
2.Większa wytrzymałość masztu- tak ale jaka masa i opór!
3.Argument że jeśli się urwie odciąg to moja konstrukcja runie - to samo, bo skoro kratownica Andrzeja będzie pracować na tyle że może się urwać odciąg (jak Andrzej przewiduje),to biorąc pod uwagę wysoko położony środek cięzkości i dużo większy opór dla wiatru, też runie.
4.Nowy problem: z rurą, a dokładnie dzwignią jaka się tworzy gdy antena jest zainstalowana na końcu tejże 3 metrowej rury.
5.Nowy problem: większy opór dla wiatru -większe siły na odciągach i kotwach.
6.Nowy problem: 3metrowa rura to mniejsze odległości między trzema antenami.
7.Przewrócenie się kratownicy z antenami to większe szkody i straty w stosunku do masztu rurowego. Bardzo ładnie widać to na zdjęciach w linku podesłanym przez Andrzeja (orkan Cyryl) SP7JQQ vs SP6IXF


  PRZEJDŹ NA FORUM