Jak to jest z mocą.
można czy nie można, a może nie powinno się?
hm sam pisałem wielokrotnie ,że zabawa w radio ma wiele aspektów.Znam kolegów dla których zmodernizowanie radia czy anten,to jest to,Znam innych -którzy modernizując mikrofon komuś ,są spełnieni.Inni żyją żuciem szmat-a jeszcze inni np.łącznościami cyfrowymi-faktem jest,że nie znam ludzi,którzy we wszystkim wiodą prym.
Ale tak szczerze z głębi serca -są według was DX-owi maniacy? czy po prostu większość z nas,nie ma szans na trzaśnięcie całego świata.Osobiście w to nie wierzę,że nie chcemy zaliczyć wszystkiego i całe bicie piany -jest omijaniem meritum..To tylko mój ,szczery punkt widzenia.
Mam zrobione b. mało.Cieszy mnie każde QSO,każda pochwała,każda modernizacja-ale zawsze najbardziej jestem spełniony,po zaliczeniu nowego prefixu.Więc pytam -kłamiecie,oszukujecie się sami ,czy macie diametralnie inny punkt widzenia.
Jacek


  PRZEJDŹ NA FORUM