Jak to jest z mocą.
można czy nie można, a może nie powinno się?
[quote=SQ6DXP]
    sp4jfr pisze:

      SQ6DXP pisze:


      Osobiście też wyznaję zasadę,że życie jest zbyt krótkie na qrp,ale doceniam wysiłek operatorów bo ten sposób pracy(qrp)moim zdaniem jest męczący dla obu stron.
      Jak miałbym wyławiać poszczególne słowa bądź po zmianie barwy zakłóceń domyślać się czy operator coś do mnie mówi czy już może zakończył nadawanie to raczej wolałbym nie robić takiej łączności wcale.


    Nie zgodzę się. Podstawą skutecznej pracy małą mocą są:
    1. System antenowy,
    2. Umiejętności operatora,
    3. Parametry odbiornika. (Bez dobrego odpornego na przesterowanie odbiornika nie warto próbować DX-owania z małą mocą)
    Wierz mi, 5 Watów na CW w pasmie 80 metrów do łączności europejskich to duża moc.


Ja też się nie zgodzę,po pierwsze nie było mowy o CW w wątku autora.
Po drugie opisałem warunki odbiorcze jakimi dysponuje większość krótkofalowców czyli aglomeracja miejska z dużym poziomem zakłóceń,dodatkowo ograniczenia antenowe itp.
Warto wspomnieć,że każdy z nas na stole ma różne graty z różnego przedziału cenowego i każdy też ma jakieś indywidualne preferencje co do prowadzenia łączności i komfortu przy tym,nie wspominając o tym,że warunki w paśmie 80m bywają różne i nie zawsze mocno słychać stacje krajowe na tle zagranicznych.
Nie biorąc tych różnych czynników pod uwagę owe trzy punkty brzmią jak koncert życzeń z TVP.
[/quote]

Masz prawo do tego zdania biorąc pod uwagę poziom zakłóceń w n. p. Opolu. Nie wiem jakich anten używasz. Na warunki miejskie pomocne mogą być anteny typu pętla lub anteny symetryczne zasilane linią symetryczną strojoną. Te anteny odbierają mniej zakłóceń z najbliższego otoczenia. Pomocnym może być też reduktor szumów włączony między antenę a TRX. Taki układ testowałem. Ważne też są parametry odbiornika (przekonałem się porównując TS-930s i Ten Tec Argonaut V z K2). Nie kruszmy kopii bo każdy z nas swoje racje. Proponuję zgodę.


  PRZEJDŹ NA FORUM