Jaki znak w innym województwie ?
    SP1AP pisze:

    Jeśli zgłaszasz do UKE wniosek o wydanie pozwolenia, to masz obowiązek wpisać oficjalny adres zamieszkania, bo na pozwoleniu w rubryce "lokalizacja" jest podawany Twój(legalny, prawny) adres, a nie miejsce zainstalowania radiostacji!

No trudno, zeby adres był nielegalny - chyba, że ktoś mieszka bez tytułu prawnego do lokalu, ale pominę te przypadki...

    SP1AP pisze:

    Stare pozwolenia, o ile dobrze pamiętam, miały takie sformułowanie, ale nowe mają w dwu linijkach sprecyzowane dane dotyczące Twego adresu zamieszkania i jednocześnie lokalizacji Twego znaku i tak to należy rozumieć, że stałe miejsce zainstalowania naszej stacji jest nierozerwalnie związane z naszym miejscem zamieszkania(zameldowania)!

Biorę do ręki swoje pozwolenie, wydane w ubiegłym roku i widzę dwie rubryki: miejsce zamieszkania, lokalizacja. Nie ma słowa o miejscu zameldowania.

    SP1AP pisze:

    miejscem zamieszkania(zameldowania)
Prawdopodobnie masz problem z rozróżnieniem dwóch pojęć: miejsca zameldowania i miejsca zamieszkania. Miejsce zamieszkania ma swoją definicję w Kodeksie Cywilnym, zaś miejsce zameldowania (przy czym nie posiada ono definicji legalnej, jest tylko osobno pobyt stały i meldunek) - w przepisach dotyczących ewidencji ludności. Nie są to pojęcia tożsame, więc należy je rozróżniać. Rozumiem, że swoje stanowisko wywodzisz bezpośrednio z obowiązku zameldowania się w miejscu stałego pobytu, ale nie jest to takie jednoznaczne - gdyby było, to np. o właściwości sądów rozstrzygałoby miejsce zameldowania, a nie zamieszkania.

Ale usystematyzujmy wiadomości, zgodnie z aktualnym stanem prawnym (wszak dura lex sed lex):

Kodeks Cywilny
"Art. 25. Miejscem zamieszkania osoby fizycznej jest miejscowość, w której osoba ta przebywa z zamiarem stałego pobytu."

Ustawa o Ewidencji Ludności i Dowodach Osobistych
"Art. 6. 1. Pobytem stałym jest zamieszkanie w określonej miejscowości pod oznaczonym adresem z zamiarem stałego przebywania."

strzałka UKE posługuje się wszędzie określeniem "miejsce zamieszkania", tak więc należy uznać, iż prawodawca jest racjonalny i wie, jakich określeń używać i co one oznaczają. Gdyby była potrzeba posługiwania się adresem zameldowania, to zapewne we wniosku byłaby rubryka "miejsce zameldowania", a nie "adres zamieszkania". Moim zdaniem racjonalność ustawodawcy polegała na przewidzeniu, że sporo osób mieszka bez zameldowania - i z wymogiem procedowania wg niego byłyby problemy.

PS. Właściwość Delegatur UKE ustala się również na podstawie miejsca zamieszkania oczko

    SP2LIG pisze:

    Instytucja zameldowania umrze śmiercią naturalną w 2016 roku,czyli już niebawem.
Umarła śmiercią naturalną już 1 stycznia 2013, gdy zniesiono penalizację. Teraz to zombie czekające na wywalenie poza nawias ram prawnych.

    SP8LBK pisze:

    Urzędnik ma zawsze prawo sprawdzić prawidłowość danych we wniosku, czyli na jakiej podstawie to może uczynić? Chyba na podstawie dowodu osobistego.
Albo na przykład tytułu prawnego do lokalu, który jest nawet wiarygodniejszy od wpisu w dowodzie, bo potwierdza posiadanie prawa do zamieszkania w danym miejscu - zaś adres w dowodzie stwierdza tylko i wyłącznie tyle, że pan X został zarejestrowany pod danym adresem.

    SP8LBK pisze:

    Ja nie odważyłbym sie wpisać we wniosku do UKE czy też do innego urzędu adresu innego niż mam wpisany do dowodu osobistego. Tym bardziej, że podanie nieprawdziwych danych i poświadczenie tego faktu własnoręcznym podpisem może skutkować w skrajnym przypadku odpowiedzialnością karną.
Przy czym podanie adresu zameldowania, gdy się tam nie mieszka właśnie jest poświadczeniem nieprawdy. oczko

73


  PRZEJDŹ NA FORUM