| Z6/SP5CJQ |
| Każdy ma prawo wyboru. Lecz warto,naprawdę bardzo głęboko zastanowić się nad tym,czy używać swojego imienia,czy też obcego - przywłaszczonego. W Kolegi przypadku,jest to akuratne trafienie. Ponieważ używa Kolega formy zdrobniałej swojego imienia. Czyli Jakub,to oczywiste jest Kuba. I nikt tu nie widzi w tym nic złego czy też formy niepoprawnej. Lecz przypisywanie sobie imion z "za wielkiej wody",jest naprawdę nie na miejscu i jeżeli już weszło nam to w krew,to używajmy tego raczej przynajmniej z rozumem. Imiona słowiańskie - raz że są długie a dwa,trudne do odczytania w wielu krajach. Używajmy więc skrótów swojego imienia,lub formy zdrobniałej. Każda z tych form jest dobra,jeżeli korespondent potrafi po tym imieniu rozpoznać (utożsamić) swego respondenta. Najbardziej jednak drażni uszy,gdy stacja SP,podaje imię swoje,nie jako Jan,ale JOHN. Pawlak powiedziałby: jaki z niego JOHN. Toż to Jasiek! Jeszcze bardziej śmieszy i dosłownie odpycha mnie od takich stacji SP,gdzie operatorzy w trakcie QSO ze mną,przedstawiają się tymi cudacznymi imionami. Nie znam gościa,nigdy go nie widziałem ale już wiem,że jest to mało poważna osoba i zapewne chcąca uchodzić za kogoś,kim tak naprawdę nie jest. Najśmieszniej wygląda to tu na forum. Czy zapomnieli swojego imienia,że Mateusz przerabia się na MATA,,Andrzej na ANDY lub ANDREW,Ryszard na RICK,Grzegorz na GREG czy Krzysztof na KRIS-a. Ja rozumiem,że wielcy ludzie z wielu dziedzin sztuki-filmu,teatru czy literatury,przybierają sobie obce pseudonimy,obce imiona czy nawet całe nazwiska. Ale TU?!!! Czym chce zaimponować,zabłysnąć,pisząc posty czy odpowiadając na nie? Chyba że są chronione prawem autorskim a ON sam jest literatem,występującym pod pseudonimem. No to tylko pozazdrościć. A nie prościej i bardziej ze słowiańska,byłoby przerobić to na IWAN,GRIGORIJ,SASZA czy WITALIJ? Całkiem,całkiem nawet... Pozdrawiam - Mirek SP3SUL. |