Chelabinsk
SP95094KA, chyba nie zrozumiałeś. Te 500 kiloton trzeba do czegoś porównać. Nie mam pojęcia jaką siłę wybuchu (nawet jak przeliczę na kJ itp.) ma 500 000 ton trotylu. Wiadomo jakich zniszczeń dokonała bomba atomowa w Hiroszimie i nie chodzi tutaj o radioaktywność itp. tylko o siłę rażenia w postaci fali uderzeniowej.
I jak wiadomo jakich zniszczeń dokonał ładunek 15 kiloton to łatwiej jest sobie wyobrazić jakich zniszczeń dokonał by ładunek o sile 500 kiloton. A w przypadku takiego meteorytu można mówić o ładunku o ogromnej energii kinetycznej, niosącym potężne zniszczenie w postaci fali uderzeniowej bo tylko o tym mowa jest. W przed biegach odrzucamy, że taki obiekt kosmiczny nie ma żadnej "wartości nuklearnej".

Dobra, aby nikt mnie nie posądzał o porównywanie do wydarzeń z 1945 roku tych wczorajszych (tj. 15 luty 2013 rok) napiszę tak.
W 1945 ładunek o sile 15 000 ton trotylu eksplodował na wysokości 500 metrów. Ładunek wczorajszy (według info z sieci) o sile 500 000 ton trotylu eksplodował na wysokości 10 kilometrów. I to mówi samo za siebie jak potężna to była eksplozja (niosąca falę uderzeniową), że uszkodził budynki itp. A to był tylko obiekt o średnicy 17 metrów.

PS Już taki jestem, że interesują mnie aspekty techniczne/fizyczne takiego zjawiska (takich zjawisk) bo tym ludziom i tak nie pomogę bo nie mam jak. A z drugiej strony Federacja Rosyjska jest duża i bogata i poradzą sobie z tym wszystkim.


  PRZEJDŹ NA FORUM