Balonik PRz w końcu leci, czyli kolejna impreza stratosferyczna do kalendarza :)
Hm.. Niestety ale nie dało rady inaczej. 23 i 24 lutego mam zajęty. Oryginalnie misja miała ruszyć już w tą niedzielę ale w PAŻPie zgubili nasze poprzednie zgłoszenie, a jak w końcu je znaleźli to było za późno na ten termin dlatego trzeba było przełożyć. Przed 6 lutym też nie dało rady bo miałem obronę pracy i jednocześnie brak czasu na takie rzeczy...

Ale tak się teraz zastanawiam. Co by to były za emocje gdybyśmy zsynchronizowali z Tomkiem dwa balony w jednym dniu.


  PRZEJDŹ NA FORUM