Wypowiedź Kolegi SQ5FWO licencjonowanego krótkofalowca.
Proszę o opinie.........
Jacek dobrze napisał ,że ktoś nas wypuszcza i bijemy pianę.Jednak nie do końca-w moim mniemaniu temat wart wyjaśnienia i dyskusji.
Ja osobiście naprawdę należę do tych durnowatych i nie bardzo interesuje mnie radio samo w sobie.Owszem czytam co można przerobić i poprawić ,jednak myślę że jakbym wywalił kilkadziesiąt tysięcy-nie musiałbym nic kombinować.
Niemniej interesują mnie anteny-dlaczego-odpowiedź jest prosta-ponieważ nie ma do końca ,we wszystkich lokalizacjach-gotowych idealnych recept.Czyli głównie ,mówię o sobie-skupiam się na antenach-kolejne pytanie ,dlaczego na antenach-i kolejna prosta odpowiedź-w mojej ocenie antena jest podstawą i od niej w głównej mierze,zależą nasze możliwości łączności.Radio będzie zawsze mniejszym lub większym dodatkiem.Wniosek końcowy-znowu prosty-nie cuduję z antenami,bo to jest mój żywioł.Kombinuje po to,żeby mieć jak najlepsze warunki do pracy na pasmach-bo jestem typowym gadaczem-nie szperaczem i to wszystko.Mam kolegów którzy za ostatni grosz kupili rotor,znam wielu-którzy zarywaja nocki dla QSO ,znam wielu którzy koczują w terenie-bo z domu tego nie zrobią,znam również takich którzy na stałe zmienili QTH ze względu na lepsze warunki ,do czego?-no właśnie do zaliczania nowych stacji.Reasumując -nie każdy jest myśliwym.Ale każdy co dla siebie tu znajdzie i nie oceniajmy się wzajemnie-tylko róbmy,to co kochamy i to co daje nam ogromną satysfakcję.
W mojej ocenie to naprawdę wszystko i nic tu nikt nie zmieni.
Jeszcze jeden aspekt-skutery cały czas mają jakiś żal,ja ich nie mam ,czekam cierpliwie,jestem super grzeczny na radiu,uczę się cały czas zachowania,obycia,profesjonalizmu -nie ładuje się z butami i jakoś nikt mnie nie zbywa.Może więcej pokory i przede wszystkim jak najlepszych nawyków ,wszystkim nam życzę.
Jacek


  PRZEJDŹ NA FORUM