Wypowiedź Kolegi SQ5FWO licencjonowanego krótkofalowca.
Proszę o opinie.........
Ja po części zgadzam się z sp6ces.Ktoś inny powie,co to za KF-wiec bez znajomości titawy-faktycznie ułomność.Ale inny zapyta się dlaczego nie MME np? mogę wymieniać dłużej.Generalnie w moim mniemaniu jet to tak szerokie spectrum zainteresowań,że nie można błysnąć na każdym froncie.Podejrzewam,że konstruktorzy np. anten,czy elektronicy zaawansowani ,nieustannie z lutownicą w ręku-nie mają wszystkich DXCC -a znam takich którzy mają-bo głównie gadają.Osobiście nie mam pojęcia o budowie radia i nie wstydzę się przyznać,że mnie to nie interesuje.Niemniej budowa anten i ich działanie,już mnie pociąga.Ale najwięcej radości mam zawsze z zaliczonych QSO.W moim odczuciu kwintesencją są łączności.Ale rozumiem ,że dla innych np. grzebania w radiu i dobrze,bo kto mógłby w moim grzebać -skoro sam nie potrafię.Masło maślane-nie wierzę ,że większość kolegów ma wszystko w jednym palcu-zresztą jestem tego pewien.Wystarczy przekręcić gałą i posłuchać co się dzieje czasami na pasmach,o notorycznych okupantach przemienników nie wspominam-ale w końcu jesteśmy jakby jedną wspólnotą poniekąd.
Jacek


  PRZEJDŹ NA FORUM