Belden RG8/U 9913
strojenie linii dlugiej
    SQ9RM_Jacek pisze:


    Andrzeju, widze ze zeby zrozumiec o czym dyskutujemy trzeba calą teorie przytaczac, wiec jeszcze raz...
    SWR jako stosunek impedancji obciazenia(anteny) do linii ZAWSZE pozostaje bez zmian niezaleznie od dlugosci linii (tu oczywiscie jest pelna zgoda)
    Jednak impedancja obciazenia(anteny) rozna od impedancji charakterystycznej linii bedzie widziana na drugim koncu (jej wartosc) zaleznie od DLUGOSCI linii.
    ...nie zmuszaj mnie abym znow wyjasnial implikacje tego faktu...


Jarku może byłoby łatwiej jakbyś dokładnie opisał o co Ci właściwie chodzi,co chcesz osiągnąć.
Z twojego pierwszego postu wyszło, że chcesz dobierać długość linii zasilającej żeby łatwiej było system antenowy dopasować do radia. W tym momencie ja i pewnie 90% czytających doszło do wniosku że usiłujesz zrealizować dopasowanie przez dobieranie długości 50ohm'owego fidera co jak już ustaliliśmy nie ma sensu.
Teraz wychodzi że chcesz uniknąć transformacji impedancji (wiem jak to działa i wykorzystuję to w swoich konstrukcjach) żeby mieć czystą sytuację pomiarową a to jest inna historia.

    SQ9RM_Jacek pisze:


      sq5gvy pisze:


      Jacku czy Ty chcesz zmierzyć wartość liczbowa impedancji anteny czy tylko ją dostroić/dopasować?
      W pierwszym wypadku jak już wcześniej pisałem zastosowanie kabla o długości wielokrotności 1/2l ma sens.


    Andrzeju, a czy jedno wyklucza drugie??

Nie wyklucza ale też nie jest tożsame. Zależy jakie wielkości będziesz kontrolował podczas strojenia. Jeśli impedancję, zwłaszcza zespoloną, to długość fidera jest ważna. Jeśli tylko SWR to nie.

    SQ9RM_Jacek pisze:


    Panowie...prosze, pytalem o dokladnosc wyznaczania takiej linii, a nie o sens jej stosowania...wiec dajmy juz pokój tym rozwazaniom


Skoro już już doszliśmy że chodzi o impedancję zespoloną to moja praktyczna metoda jest następująca.
Utnij odcinek kabla 1/2 l x współczynnik skrócenia plus np 30cm. Podłącz jeden koniec do analizatora a drugi zewrzyj (tylko krótko bez dodatków wnoszących reaktancję). Sprawdź na analizatorze częstotliwość na której impedancja wynosi 0. Jeśli jest niższa niż ta na której chcesz robić pomiaru anteny skróć kabel i powtórz pomiary aż do uzyskania zera na twojej pożądanej częstotliwości. Z pierwszego pomiaru można policzyć ile trzeba odciąć ale zawsze warto zostawić mały zapas w myśl zasady łatwiej kijek pocieniować niż pogrubasić wesoły Jeżeli nie znasz współczynnika skrócenia to możesz uciąć 1/2 l tyle że więcej kabla się zmarnuje na przycinanie. Możesz wziąć tez jakiś przycięty odcinek, zrobić zwarcie na końcu i poszukać najniższej częstotliwości przy której analizator wskaże zero impedancji. Potem to już prosta matematyka.
Zakres częstotliwości przydatności kabla do pomiarów możesz ocenić odstrajając się i obserwując w którym momencie impedancja zaczyna rosnąć poza akceptowalny dla Ciebie zakres.
Oczywiście kabel można wykorzystać na częstotliwości dwa razy większej ale tam pasmo przydatności będzie węższe tzn szybciej pojawi się znaczący wpływ transformacji impedancji.
Taka metodykę stosowałem np wykonując trafo 1/4 l z nieznanego kabla TV.
Na KF przycinanie kabli jest stosunkowo łatwe. Dokładności kilku cm nie robią znaczącej różnicy ale na ukf to już zaczyna być sztuka a mikrofale to dopiero jazda.
Pozdrawiam
Andrzej SQ5GVY


  PRZEJDŹ NA FORUM